Dokąd zmierzamy? – czyli o migracjach słów kilka

Przypadający 18 grudnia Międzynarodowy Dzień Migrantów jest z całą pewnością okazją do zastanowienia się nad tym światowym zjawiskiem. Jeżeli dobrze przyjrzymy się własnemu życiu, to możemy z całą pewnością stwierdzić, że jest ono zdominowane przez migrację. Często bywa tak, że nie zastanawiamy się nad tym, a kiedy docierają do nas słowa migracja, migranci to postrzegamy je przez pryzmat zjawisk ogólnoświatowych. Czy aby słusznie tak czynimy?

Norbert Honka

Zacznijmy jednak od krótkiego przypomnienia skąd się wzięło to święto. 18 grudnia 1990 r. Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych uchwaliło „Międzynarodową Konwencję o Ochronie Praw Wszystkich Pracowników – Migrantów i Członków Ich Rodzin, a 10 lat później uznano ten dzień Międzynarodowym Dniem Migrantów. Święto to ma przypominać nam wszystkim o przestrzeganiu praw człowieka i podstawowych wolnościach wszystkich migrantów. Według Ośrodka Informacji ONZ, co 35. osoba na świecie jest migrantem, żyjąc i pracując poza własnym krajem ojczystym. –  Migranci są nierozłącznymi członkami społeczeństwa, którzy przyczyniają się do wzajemnego zrozumienia i osiągania zrównoważonego rozwoju, zarówno w kraju pochodzenia, jak i w kraju przyjmującym (…). Wszyscy migranci muszą być tak chronieni, by mogli korzystać ze wszystkich praw człowieka. (…). Mimo to często mamy do czynienia z fałszywą i krzywdzącą narracją wokół migrantów. Widzimy też jak migranci borykają się z niewyobrażalnymi trudnościami, które są następstwem polityk opartych bardziej na strachu niż na faktach – mówił sekretarz generalny ONZ Antonio Gutrres.

Warto jeszcze w tym miejscu odpowiedzieć na pytanie czym zatem jest migracja. W tym przypadku posłużmy się zdaniem osób zajmujących się tą tematyką zawodowo. W pracy prof. Anity Adamczyk z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza pt.: „Społeczno-polityczne implikacje imigracji do Polski w latach 1989-2007” pisze, że „migracja to całokształt przemieszczeń ludności, która może być trwała lub czasowa; jest to także fizyczne przejście jednostek lub grup społecznych z jednego do drugiego społeczeństwa”. Oznacza to, tym samym, że porzucamy jedne, znane nam i bliskie środowisko i wchodzimy w nowe, obce i często nieznane nam środowisko.

Skoro wiemy już czym jest migracja – którą często sprowadzamy niesłusznie tylko do imigracji, która jest jedną z form migracji – powinniśmy uświadomić sobie jak złożone jest to zjawisko. Pozostałe formy migracji to emigracja, repatriacja i reemigracja. Aby zrozumieć złożoność tego zjawiska musimy zdać sobie sprawę z tego jakie przyczyny wpływają na podział migracji, co z pewnością pomoże nam ustrzec się wielu uproszczeń w dyskusji o tym procesie. Zatem migracje dzielimy na: stałe, okresowe, dobrowolne, przymusowe, spontaniczne, planowane, legalne, nielegalne lub nieuregulowane, masowe, grupowe, jednostkowe, podporządkowane, ekonomiczne i pozaekonomiczne.

Patrząc na podział migracji nietrudno dostrzec, że dotyka ona nas bezpośrednio i jest z nami obecna przez całe życie, a może też i nie tylko przez życie. Bo przecież aby zdobyć wykształcenie migrujemy do miejsca w którym jest nasza wymarzona szkoła czy uczelnia; aby zdobyć wymarzoną pracę i na dodatek lepiej płatną migrujemy za granicę lub też wewnątrz województwa czy też kraju; aby być blisko tej drugiej ukochanej osoby i założyć wspólne gospodarstwo migrujemy z domu rodzinnego do miejsca, w którym spełniamy to marzenie; no i wreszcie kończąc swój ziemski żywot osoby wierzące migrują do innego, lepszego świata.

Nasze miasto i województwo, jako instytucje, ale też i my jako ich mieszkańcy, posiadamy własne doświadczenia z migracją ekonomiczną. Wielu naszych krewnych, znajomych, sąsiadów posiadających podwójne obywatelstwo wyjechało na początku lat 90-tych XX w. do Niemiec i Holandii za chlebem. Powstała w licznych miejscowościach naszego województwa luka pokoleniowa. Kwestia migracji pojawiła się ponownie w momencie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej i do Strefy Schengen. Wtedy zaczęły obejmować wszystkich mieszkańców Polski swoboda podróży i prawo do swobodnego wyboru miejsca zamieszkania i pracy w ramach UE.

Patrząc na toczący się wokół nas obecny proces zagranicznych migracji do Polski, w tym także do naszego województwa i miasta Opola, pamiętajmy, że sami zostaliśmy dotknięci tym problemem w ciągu ostatnich 30 lat. Migranci są z nami, żyją wśród nas. Oni są dokładnie w tym samym miejscu co my na początku lat 90-tych XX w.

Pomni tych doświadczeń pamiętajmy o migrantach nie tylko w czasie ich międzynarodowego święta. Rozejrzyjmy się wokoło, może ktoś potrzebuje naszej pomocy i niekoniecznie ma śmiałość o nią poprosić, wszak jest w obcym środowisku. Czasem zwykły uśmiech na twarzy i „dzień dobry” wypowiedziane na powitanie potrafi zdziałać wiele dobrego. Nie patrzmy na migranta jako wroga, gdyż sami nie wiemy co taką osobę pchnęło do porzucenia rodzinnych stron i szukania schronienia oraz lepszego życia na obczyźnie. Do takiej postawy zachęca nas również kościół katolicki, który w drugą niedzielę po uroczystości Święta Trzech Króli obchodzi Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. W opublikowanej w 1978 r. instrukcji Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących czytamy m.in.: „Jest pomyślany jako odpowiednia okazja do pobudzenia wspólnot chrześcijańskich do odpowiedzialności wobec braci migrantów oraz do obowiązku współdziałania w rozwiązywaniu ich różnorakich problemów”.

Jako mieszkańcy miasta i szerzej województwa mając na uwadze, że nie wszyscy w Polsce uczciwie podchodzą do problematyki migrantów oraz fakt, że nie ma odpowiedniego narzędzia w postaci ustawy regulującej politykę migracyjną państwa powinniśmy pokazać, że jesteśmy społecznością otwartą na migrantów. Obecny czas jest ze względu na pandemię trudny, ale jest to również dobra okazja do okazania swojej otwartości i solidarności z migrantami. Mamy do tego dobre podstawy oparte o pozytywne zachowania wobec tzw. swoich-obcych, tzn. mniejszości narodowej i etnicznej. Ważnym dla pozytywnych postaw wobec migrantów jest i będzie szacunek oraz tolerancja. Bez tych atrybutów trudno będzie zrealizować proces integracji w naszym mieście. Powinniśmy dbać o zachowanie tych cech wśród starszych pokoleń i dbać o ich właściwe przekazanie młodszym pokoleniom. Trzeba bowiem pamiętać, że stosunek do swoich-obcych i do migrantów z zagranicy pokazuje nasz stosunek do demokracji oraz stopień otwartości naszej lokalnej społeczności.

Migranci z zagranicy pomoc w postaci informacji i pokierowania we właściwe miejsce mogą uzyskać w Opolu w Referacie ds. Integracji i Partycypacji Społecznej funkcjonującego w ramach Centrum Dialogu Obywatelskiego Urzędu Miasta Opola przy ul. Damrota 1. Więcej informacji w tym zakresie znajduje się pod adresem: https://www.opole.pl/dla-mieszkanca/menu/integracja-cudzoziemcow.

Najnowsze artykuły