80 lat temu Witold Pilecki uciekł z Auschwitz

Jego życiorys jest niczym historia Polski. Pełen zakrętów i zmiany akcji, skomplikowany, bohaterski i tragiczny zarazem. W PRL-u uznany za zdrajcę, skazany na śmierć i wymazany ze zbiorowej pamięci. Teraz stawiany za wzór i przypominany. Dzisiaj w nocy kolejna rocznica ucieczki Witolda Pileckiego z Auschwitz. Wydostał się przez obozową… piekarnię.

Wspólnie z Janem Redzejem oraz Edwardem Ciesielskim w nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 roku najpierw wyłamali drzwi piekarni z zawiasów i zaryglowali je od zewnątrz, aby utrudnić pościg. Potem wzdłuż toru kolejowego doszli do Soły, a następnie do Wisły, przez którą przepłynęli znalezioną łódką. U księdza w Alwerni dostali posiłek oraz przewodnika. Przez Tyniec, okolice Wieliczki i Puszczę Niepołomicką przedostali się do Bochni, skąd dotarli do Nowego Wiśnicza.

O kulisty tej niezwykłej ucieczki zapytaliśmy Jacka Fairweathera, autora bestselleru „Ochotnik. Prawdziwa historia tajnej misji Witolda Pileckiego”, który odwiedzi Opole w maju podczas uroczystości odsłonięcia pomnika rotmistrza.

– Ucieczka Pileckiego z Auschwitz w celu zorganizowania polskiego podziemia do ataku na obóz, była niebywałym aktem odwagi. I niezwykle trudna. W sumie więźniowie podjęli wiele prób ucieczki z obozu, ale udało się to tylko w 196 przypadkach. Aby dobrze odtworzyć wyczyn Pileckiego zestawiłem jego relację z opowieściami osób, z którymi uciekł – Edwardem Ciesielskim i Janem Redzejem. Korzystałem także z kilku innych zeznań, które dotyczą tej ucieczki. Bardzo pomocny w tym względzie był również historyk Adam Cyra oraz grupa wspaniałych wolontariuszy ze Stowarzyszenia Auschwitz Memento. Pilecki wymienił nazwy kilku wiosek, w których zatrzymał się w drodze do kryjówki w Nowym Wiśniczu. To było bardzo wzruszające przeżycie, gdy poznałem rodziny osób, które udzieliły schronienia Pileckiemu i jego towarzyszom. W Nowym Wiśniczu zatrzymali się u Tomasza Serafińskiego, a ja spotkałem się z jego wspaniałą córką Marią i jej mężem Stanisławem. Podzielili się ze mną wspomnieniami z pobytu rotmistrza. Jako biograf jesteś nieustannie w trakcie poszukiwań, próbując uchwycić choć mały skrawek swojego celu. Rozmawiając z Marią w tamtym domu miałem wrażenie, jakby wreszcie udało mi się „dogonić” Pileckiego – opowiadał Jack Fairweather.

Witold Pilecki w piekle KL Auschwitz spędził 2 lata i siedem miesięcy. Działając w Tajnej Armii Polskiej (jako Tomasz Serafiński), zgłosił się na ochotnika do przeprowadzenia działań wywiadowczych w niemieckim obozie koncentracyjnym. Pozwolił się aresztować 19 września 1940 roku, w efekcie czego trafił do obozu, gdzie otrzymał numer 4859. Na miejscu zorganizował konspiracyjny Związek Organizacji Wojskowej.

Dariusz Król

Znawca futbolu, pomysłodawca i były redaktor naczelny ogólnopolskiego tygodnika „Tylko piłka”. W przeszłości także dziennikarz tygodnika i dziennika Gazeta Opolska (m.in. kierownik działu sportowego). Obecnie redaktor magazynu „Opole i kropka” i Czasu na Opole, w których zajmuje się głównie tematami z życia miasta, historią i sportem.

Najnowsze artykuły