Akcja zima daje po kieszeni

Zima dała o sobie znać, również Opole zasypało na biało. Drogowcy wbrew pozorom tym razem nie dali się zaskoczyć, ale śniegu spadło tak dużo, że odkopywanie miasta musiało trwać.

Trwać i kosztować. Tylko w ostatni weekend akcja odśnieżania Opola kosztowała Miejski Zarząd Dróg blisko 1,1 miliona złotych. 700 tysięcy poszło na udrożnienie dróg, a pozostałe 400 tysięcy na chodniki.

Przy czym odśnieżamy regularnie tylko najważniejsze trakty – przyznaje  szefowa MZD Teresa Sobel-Wiej. – Drogi osiedlowe wyłącznie interwencyjnie, gdy mieszkańcy sygnalizują, że jest wyjątkowo ślisko.

Już pierwsze koszty „akcji zima” zwalają z nóg. – Niestety, taniej nie będzie – przyznaje dyrektor MZD.

I pokazuje aktualne cenniki: godzina gotowości obsługi i jednostkowego sprzętu zdrożała z 338,5 zł do prawie 397 złotych, godzina pracy pługa wraz z obsługą zdrożała do 450 zł , a piaskarko- solarek z 586 zł w poprzednim sezonie do 756,5 złotego w tym. Drożeją nie tylko koszty pracy ludzi i sprzętu, lecz również materiały: tona piasku  z blisko 52 złotych podrożała do ponad 59 złotych, chlorek wapnia z 1797,5 zł/t podrożał aż do 2646 zł/t. Mieszanka piasku z solą to dziś koszt blisko 314 zł/t, w poprzednim sezonie kosztowała niecałe 233 złote.

Podczas weekendowej akcji 10-11 grudnia Opole odśnieżało 6 jednostek, mniejszych i większych pługopiaskarek pługów, małych traktorków. Ekipy pracowały właściwie na okrągło.

Najnowsze artykuły