Ambitne plany Fundacji im. Romana Kirsteina na 2025 rok
Poznaliśmy plany fundacji im. Romana Kirsteina na 2025 rok. Stała ekspozycja „Śladami czasu nadziei” poświęcona ludziom i wydarzeniom w PRL-u oczywiście niezmiennie będzie udostępniana w Izbie Pamięci Solidarności, która powstała w czerwcu 2019 roku w zrewitalizowanej przez miasto kamienicy przy ulicy Damrota. Kolejne zamierzenia Fundacji są bardzo ambitne.
Pomysłodawca nie doczekał…
Izbę, która w naszym regionie jest miejscem upamiętniającym działania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, wymarzył sobie jeden z jej liderów w regionie, Roman Kirstein. Jej członkowie dzięki odwadze i niezłomnej postawie setek tysięcy obywateli doprowadzili do obalenia w Polsce ustroju komunistycznego, a pan Roman pragnął, aby tę pamięć pielęgnować. Szkoda, że kilka miesięcy wcześniej zmarł. Jego idea się spełniła, on sam na własne oczy tego jednak nie zobaczył.
Na planszach rozmieszczonych wokół poddasza Izby Pamięci zwiedzający zapoznają się w kolejności chronologicznej z historią opolskiej solidarności na przestrzeni lat 1980-1990, przestawionej na tle wydarzeń ogólnopolskich, jak wprowadzenie stanu wojennego, wizyta w ojczyźnie Jana Pawła II, czy śmierć ks. Jerzego Popiełuszki. Zamierzeniem autorów wystawy było pokazanie różnic między ustrojem politycznym wtedy panującym, a zmianami, do których Solidarność dążyła i doprowadziła.
Wyżymaczka Frani w służbie konspiracji
Na osobnych planszach ukazana jest satyra rysunkowa publikowana na łamach prasy związkowej, jako ważne narzędzie walki politycznej. Uzupełnieniem plansz są gabloty zawierające oryginały dokumentów, znaczków i innych pamiątek, a dopełnieniem dwa monitory multimedialne umożliwiające przeglądanie zgromadzonych materiałów archiwalnych. Zebrano także kilka artefaktów z okresu Solidarności, jak telefon, w którym po podniesieniu słuchawki wciąż usłyszeć można „rozmowa kontrolowana…”, wyżymaczkę z pralki Frania, która służyła jako powielacz solidarnościowej bibuły, czy radio, z którego głośnika przed laty płynął głos Wolnej Europy. Wystawie towarzyszy melodia piosenki, a właściwe rzec można dziś pieśni „Mury”, do której słowa napisał Jacek Kaczmarski inspirując się piosenką „L’estaca” skomponowanej w 1968 roku przez katalońskiego pieśniarza Lluisa Llacha.
– Mamy już nagrane wspomnienia sześciu osób: Grażyny Staniszewskiej, Zbigniewa Bujaka, Władysława Frasyniuka, Stanisława Jałowieckiego, Jana Rulewskiego i Jarosława Chołodeckiego. Działa to w taki sposób, że przy tablicach opisujących konkretne wydarzenie, np. stan wojenny, zwiedzający mogą za pomocą kodu QR uruchomić krótkie wspomnienia jednego z opozycjonistów z lat 80. Są to działacze ogólnopolscy i lokalni. Opowiadają często swoje osobiste historie związane z tym wydarzeniem. Dostępne są jednorazowe słuchawki i przejściówki. Ten projekt realizujemy wspólnie z państwa redakcją, czyli „Czasem na Opole” – tłumaczy Iwona Kirstein z Fundacji im. Romana Kirsteina.
Społecznym kustoszem wystawy jest Urszula Zajączkowska, wieloletnia dyrektor Muzeum Śląska Opolskiego, która swoją wiedzą oraz bardzo otwartym podejściem do młodzieży zmienia każdą wizytę w izbie w niezapomniane doświadczenie poznawcze.
– Chyba najbardziej cieszy fakt, że osoby które odwiedzają Izbę, czy uczestniczą w spotkaniach związanych z ważnymi rocznicami okresu PRL w Polsce, mówią nam wprost, że są oszołomione, że takie miejsce jest w Opolu. Obiecują, że przyjdą ponownie i przyprowadzą innych – opowiada naczelnik CDO, Dorota Piechowicz-Witoń.
Ambitne plany na przyszłość
Fundacja ma interesujące plany na najbliższy rok. Dla młodzieży i szkół to przede wszystkim żywe lekcje historii.
– Takie działania rozpoczęliśmy w 2023 roku i będziemy kontynuować, bo są świetnie prowadzone prze dr. hab. Marka Białokura. Adresowane są głównie do młodzieży opolskich szkół średnich, aby popularyzować wiedzę na temat współczesnej historii Polski w sposób angażujący młodzież emocjonalnie i poznawczo. To jedna z najbardziej efektywnych metod pracy stosowana na wystawach na całym świecie. Jest zgodna z wypracowanymi w XXI wieku metodami dydaktycznymi, które są m.in. konsekwencją „Rewolucji 4.0”, czyli postępu wynikającego z gwałtownego procesu informatyzacji – opowiada Iwona Kirstein.
Lekcje będą prowadzone stacjonarnie w Izbie Pamięci Solidarności w wymiarze 60 – 90 minut dla każdej z klas. Tylko w pojedynczych przypadkach i w wyjątkowych okolicznościach zdalnie lub w szkole z wykorzystaniem materiałów wystawy stałej.
Już niebawem na stronie fundacji dostępne będą scenariusze i karty pracy do zajęć prowadzonych w Izbie Pamięci Solidarności na wystawie „Śladami czasu nadziei”. Zestawy będą do darmowego pobrania, a przedstawiciele fundacji zapewniają, że dotrą także do opolskich szkół podstawowych i średnich.
Planowane są oczywiście wydarzenia związane z rocznicami, na przykład wyborów 4 czerwca, Noc kultury, Porozumienia sierpniowe, Stan wojenny.
– Do obchodów ważnych rocznic chcemy wprowadzić elementy dopasowane do nowych grup odbiorców i angażujące ich do wspólnego świętowania lub upamiętnienia wydarzeń. W tych dniach zawsze też będzie możliwość zwiedzenia wystawy w Izbie. Od kilku lat stawiamy też na budowanie pewnych rytuałów w świętowaniu, czyli np. 4 czerwca – koncerty, malowanie logotypu, a 31 sierpnia debaty – zapewnia Iwona Kirstein.
W czasie Nocy kultury planowane są wydarzenia zarówno dla dorosłych mieszkańców Opola jak i dzieci. Wszystkie będą odbywały się w Centrum Dialogu Obywatelskiego, ewentualnie przed budynkiem na ul. Krakowskiej. W planach jest Quiz o PRL-u oraz nocne zwiedzanie Izby z atrakcjami. Zdecydowano również, że jeden dzień w miesiącu wystawę można zwiedzać bez wcześniejszego umawiania się. W 2024 roku był to pierwszy czwartek miesiąca.