Antymaseczkowcy protestowali pod ratuszem. „To ostrzeżenie!”

W dniu zakończenia roku szkolnego antymaseczkowcy zebrali się pod opolskim ratuszem, by protestować przeciwko zdalnemu nauczaniu. Rodzice oraz dziadkowie chcieli wyrazić swój sprzeciw, jakoby od września dzieci miały znów nie wrócić do szkolnych ławek.

Pod głównym wejściem w ratuszu zebrało się około 40 osób. Prowadzący to zgromadzenie przytaczali statystyki, jakoby koronawirus wcale nie był groźny. Padały też stwierdzenia, że maseczki powodują niedotlenienie mózgu, a nie chronią przed koronawirusem. Oprócz tego przechodzący mieszkańcy Opola mogli usłyszeć, że dzieci nie transmitują wirusa, dlatego ich noszenie maseczek w szkołach mija się z celem.

Ponadto zaprezentowano statystyki z badania przeprowadzonego przez Fundację Edukacji Zdrowotnej i Psychoterapii. Wynika z nich, że 75% badanych w wieku 11-18 lat martwi się o przyszłość. 70% czuje się bardziej nerwowa niż wcześniej, a 62% badanych ma problemy ze snem. O ile te statystyki pokazują, że młodzież potrzebuje więcej uwagi, to przed wybuchem pandemii były niewiele lepsze.

Zgromadzeni mieli też przygotowaną petycję do prezydenta Opola, którą złożyli w opolskim Ratuszu.

To ostrzeżenie. Teraz zebraliśmy się w tyle osób, a jeśli podejście władz się nie zmieni, to zablokujemy całe miasto – grzmiał na samym końcu Marcin Pękalski, który w wyborach parlamentarnych w 2019 roku startował z list komitetu wyborczego Konfederacji.

Organizatorami pikiety byli członkowie grupy Wolna Polska Opole. Także oni są odpowiedzialni za bilbordy, które w ostatnich dniach pojawiły się w Opolu. – Jesteśmy grupą osób, mieszkańców Opolszczyzny, zainteresowanych działaniem. Tematem przewodnim naszej grupy jest wszechobecna pandemia, jej skutki i nasze możliwe reakcje na otaczającą nas rzeczywistość. Powodem powstania grupy jest konieczność zmobilizowania i zorganizowania nas samych do konkretnych działań. W przeciwieństwie do innych internetowych przedsięwzięć nasza działalność odbywa się głównie w realnym świecie – tytułują się na swojej stronie internetowej.

Najnowsze artykuły