Barka była przygotowana na wielką wodę
Wielka woda, która przeszła przez opolskie wały była także swojego rodzaju “testem wytrzymałości” dla opolskiej Barki oraz jej załogi. Już w czasie, gdy fala na Odrze wyraźnie rosła, harcerze zabezpieczyli holownik Radgost znajdujący się na kanale Ulgi oraz przeprowadzali bieżące i niezbędne prace porządkowe. W pracach brało udział sześć osób. Polegały przede wszystkim na oczyszczaniu łańcuchów kotwicznych z gałęzi oraz większych fragmentów drzew.
– Najpierw stworzyliśmy specjalną przeprawę na statek po zalanym międzywale. Później przystąpiliśmy do oczyszczania łańcucha kotwicznego z pni, śmieci, trzcin, które naniosła rzeka. Trzeba to było zrobić, żeby móc wybrać poluzowany łańcuch kotwiczny i przestawić Barkę nad koryto Kanału Ulgi. Co ważne, na Barkę wchodziły tylko pełnoletnie osoby, w kamizelkach asekuracyjnych, a do obsługi promu rozciągnęliśmy 4 liny pomiędzy wałem, a Barką – mówił druh Piotr Wiatrowski z 41. Harceskiej Drużyny Żeglarskiej im. Władysława Wagnera w Opolu.
Z powodu wysokiego stanu wody na Kanale Ulgi, wszelkie zajęcia na holowniku zostały wstrzymane.
– Nie odbywały się żadne zajęcia. Na Barce przebywali tylko ci, którzy sprawdzali aktualny stan holownika oraz czyszczący cumy i łańcuchy – dodał Wiatrowski. – Ludzie się niepokoili i przez to dzwonili na policję lub straż pożarną. Nie było konieczności kontaktowania się ze służbami. Na bieżąco monitorowaliśmy sytuację i wykonywaliśmy odpowiednie czynności – zaznaczył druh Wiatrowski
Jednocześnie drużyna harcerska uspokajali, że Barka niejednokrotnie miała do czynienia z wielką wodą.
– Barka na Kanale Ulgi zniosła niejedno wezbranie wody, z tym też sobie poradziła bardzo dobrze. Byliśmy na to przygotowani. Na pokładzie leżały cały czas dodatkowe liny, działał agregat oraz bardzo wydajne pompy – przekazał Dh phm. Anna Markuszewska-Łabudzińska.
.
zdjęcie: FB/ Jarosław Małkowski