Buty dla Stocha powstały na Opolszczyźnie

Specjalistyczne obuwie dla polskich skoczków narciarskich powstaje w Otmęcie, a swoją cegiełkę w tym projekcie Adama Małysza ma także opolski Park Naukowo-Technologiczny.

To było ogromne wyzwanie, a później jedna z najpilniej strzeżonych tajemnic w świecie polskiego sportu. Adam Małysz, dyrektor sportowy polskich skoków, porozumiał się z krapkowicką rodzinną firmą obuwniczą Nagaba. Ta produkuje w efekcie buty dla najlepszych skoczków świata! W tym frapującym porozumieniu swój udział ma również nadzorowany przez miasto Opole Park Naukowo-Technologiczny.

– Przez kilka miesięcy pukałem do różnych firm, ale z żadną nie mogliśmy się jakoś porozumieć. W końcu natrafiłem na firmę Nagaba, która pozytywnie skojarzyła mi się z… Japonią. Okazało się, że jest to firma rodzinna, bardzo optymistycznie nastawiona do mojego pomysłu. Byliśmy wspólnie z trenerami zaskoczeni, jak szybko ich słowa zamieniają się w czyny – opowiada Adam Małysz.

Obok opolskiego Parku Naukowo-Technologicznego projekt wsparły także krapkowickie starostwo, tamtejszy Powiatowy Urząd Pracy oraz OCRG. Park Naukowo-Technologiczny we współpracy z firmą PIERO Composites sp. z o.o. odpowiedzialny był za dobór tworzywa do produkcji wkładek do butów.

Poza tym odpowiadał za ocenę parametrów funkcjonalnych oraz dobór metod przetwórstwa. Dodatkowo, wykorzystując zasoby własnego laboratorium oraz dostępnego oprogramowania wykonało wstępny skan oraz model 3D wkładki buta. Detalicznie PNT wykonało: badania materiałowe, oceniło wyniki i wytypowało konkretne polimery.

Następnie przeprowadziło analizę porównawczą właściwości wytrzymałościowych tworzyw oraz określiło recepturę tworzywa spełniającego zakładane parametry.

– Buty dla skoczków są absolutnie spersonalizowane. Nasze buty są dokładnie dopasowane do poszczególnych skoczków i w sportowym boju sprawdzą się już podczas inauguracji Pucharu Świata w Wiśle – opowiada właścicielka firmy Ewa Nagaba.

Konkurenci nie śpią, bo już wiadomo, że inne reprezentacje bardzo interesują się nowinką sprzętową podopiecznych Adama Małysza. Jest bardzo prawdopodobnym, że jeśli szyte na miarę buty zdadzą sportowy egzamin, to do rodzinnej firmy w Otmęcie ustawi się kolejka chętnych.