Cała Polska w Opolu wykazała się Ludzkim Gestem
Ogrom wzruszeń, olbrzymie finansowe wsparcie dla fundacji Jakuba Błaszczykowskiego i znakomita zabawa – to najkrócej opisany obraz „Rodzinnego Święta Hodowców Gołębi Pocztowych, które pod patronatem, Prezydenta Opola i Prezydenta Polskiego Związku Hodowców Gołębi odbyło się w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym.
Dzięki kilku tysiącom osób, które przewinęły się w ciągu dnia przez hale CWK biorących udział w koncertach, licytacjach gołębi i gadżetów sportowych oraz grach i zabawach dla dzieci i dorosłych zebrano 800 tysięcy złotych! To wstępne oceny organizatorów wydarzenia, którego najważniejszym celem było wsparcie „Fundacji Ludzki Gest”, pomagającej dzieciom z całej Polski zarówno ciężko chorym jak i szczególnie uzdolnionym, a nie mających szans na realizację swoich pasji.
– Jestem bardzo wdzięczny, za pomoc miastu z Prezydentem Miasta na czele i wielu, wielu ludziom dobrej woli, którzy w Opolu pokazali, że jesteśmy czuli na ludzką krzywdę i możemy każdy w swoim zakresie pomóc. Nie ukrywam, że wzruszenie często odbierało mi mowę podczas wydarzenia co dla mnie jest kolejną dawką pozytywnej energii do pomagania innym – przyznał były kapitan reprezentacji Polski w piłce nożnej Jakub Błaszczykowski.
– Chciałbym koniecznie podziękować kapelanowi sportu opolskiego a jednocześnie hodowcy gołębi i pomysłodawcy tej imprezy księdzu Jerzemu Kostorzowi, który wraz z wolontariuszami tak sprawnie przeprowadził to wydarzenie – dodał Błaszczykowski.
Przez cały dzień trwały koncerty: Karoliny Treli, Grzegorza Poloczka, zespołu Universe, Pawła Gołeckiego i gwiazdy muzyki disco polo Zenka Martyniuka, które zgromadziły rzesze publiczności.
– Cieszę się, że mogliśmy dorzucić swoją cegiełkę jako miasto bo okazało się, że zarówno miejsce jakim jest CWK oraz liczny udział mieszkańców pokazują jak przyjaznym miastem jest Opole a najważniejsze, że dzieci i ich rodzice bądź opiekunowie dostali konkretne wsparcie co pozwoli na pomoc w ich leczeniu i czy rozwoju. Doceniam też hodowców gołębi, którzy zawitali do Opola, i którzy zostali bardzo pozytywnie zaskoczeni atmosferą zarówno miasta i wydarzenia – podsumował Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski aktywnie uczestniczący w tym rodzinnym święcie.
Potwierdzili to sami uczestnicy. Jeden z hodowców, pan Andrzej, który licytował gołębie dodatkowo zdecydował się zakupić koszulkę Kuby z jego pożegnalnego meczu, który niedawno miał miejsce w Dortmundzie. Podczas licytacji cena tej koszulki osiągnęła cenę 19 tysięcy złotych! Odbierając na scenie koszulkę pan Andrzej, który sam jest osobą niepełnosprawną przyznał, że – Nie najważniejsze w tym są pieniądze. Jestem niezwykle wzruszony tym co zobaczyłem tu w Opolu. Tym jaka atmosfera panuje, ile jest tu zabawy i radości a co za tym idzie pomocy dla tych, którzy bez niej być może nie mieliby szansy na choć trochę lepsze życie. Wiem o czym mówię bo też moje życie było walką, w której wiele osób mi pomagało. Dlatego pomoc dla fundacji Kuby jest dla mnie po prostu odruchem serca – mówił wzruszony na scenie pan Jacek, który otrzymał od publiczności oklaski na stojąco.
Takich postaw były dużo więcej. – W niedzielę z samego rana zadzwoniło do mnie dwóch braci hodowców, którzy dziękując za tak niezwykłe przeżycia w Opolu powiedzieli, że chcieliby jeszcze dodatkowo przekazać wpłaty na rzecz fundacji bowiem widzieli na scenie jak ta pomoc jest przekazywana i wiedzą, że to są pieniądze, które się nie zmarnują – informuje pomysłodawca święta ks. Jerzy Kostorz i dodaje: – Panowie nawet nie powiedzieli, że podczas aukcji zakupili gołębie wartości ponad 120 tysięcy złotych, a mimo to jeszcze chcą bardzo pomagać – to niezwykle piękne i nie jedyne w tym wydarzeniu. Takich przypadków było dużo więcej – dodaje ksiądz Kostorz.
W przypadku gadżetów wylicytowano także koszulkę z podpisem „króla piłki nożnej” czyli brazylijskiej legendy Pelego za 15 tysięcy złotych. Z kolei w licytacji gołębi najwyższą kwotę 50 500 zł osiągnięto za ptaka z hodowli Pipa Elite Center podarowanego przez Roberta Zgudę.
Największym szczęściem jednak będą się cieszyć dzieci bowiem gospodarze imprezy na scenie wręczyli czeki wartości 12 tysięcy złotych dla 15 letniego Jakuba Procyka z Opola, ucznia PSP 13 w Opolu, który potrzebuje pilnie specjalnego wózka inwalidzkiego, 21 letniego Kuby Szafarczyka, który walczy z guzem mózgu i potrzebuje specjalistycznych zabiegów, 6 letniej Zosi Zając chorującej na ostrą białaczkę limfoblastyczną, 11 letniego Szymona Jończyńskiego chorującego na dystrofię mięśniową Duchenne’a (DMD) a także utalentowanego 17 letniego biegacza narciarskiego i Antoniego Wernera z Opola, który jest ogromnym talentem muzycznym – uczniem zarówno liceum ogólnokształcącego jak i szkoły muzycznej, który oprócz muzyki rozwija umiejętności matematyczne i informatyczne.
Na brak atrakcji nie mogli narzekać i uczestnicy, którzy mieli możliwość za zakupione wejściówki wylosować bardzo cenne gadżety od piłek i koszulek z podpisami polskich reprezentantów przez sprzęt budowlany i AGD po laptopy i vouchery na wyjazdy turystyczne. Dwiema najważniejszymi nagrodami były skuter od firmy Husator oraz samochód Kia Picanto z salonu samochodowego Szic, które odebrali na scenie dwaj szczęśliwcy.