Czy to grób opolskiego księcia?
Opolskim archeologom udało się odkryć w centralnej części katedry w Opolu tumbę czyli nagrobek, w którym mógłby być pochowany ktoś niezwykle ważny dla miasta, nawet książę.
– Był to dla nas niezwykle trudny ale owocny tydzień prac, bowiem odkryć naprawdę dużego kalibru jest kilka – mówi prowadząca prace archeolog dr Magdalena Przysiężna-Pizarska z Uniwersytetu Opolskiego. – Oczywiście najważniejszy to obiekt, który wskazuje niemal ze stuprocentową pewnością na tumbę, czyli miejsce pochówku ważnego dostojnika w danej społeczności. Znajduje się ona w bezpośrednim sąsiedztwie odkrytego kilka miesięcy temu ołtarza gotyckiego – dodaje dr Przysiężna-Pizarska.
Co ciekawe prace obecnie prowadzone są na głębokości 60-80 cm od współczesnego umiejscowienia podłogi czyli dość płytko a znaleziska sięgają XIII wieku co może być sporym zaskoczeniem.
W części centralnej widać też wyraźne ślady XV-to wiecznego pożaru, który strawił ówczesną świątynię a mimo to zachowało się wiele śladów, które oznaczają właśnie jej wcześniejsze powstanie i umiejscowienie.
Oprócz wspomnianego grobowca po jego obu stronach znajdują się wyraźne fragmenty grobów. Jak poinformowała nas Magdalena Przysiężna-Pizarska jest ich osiem. Wszystkie będą pieczołowicie zbadane.
Ponadto w części północnej odkryto część ściany pierwotnej świątyni, a przy niej kryptę bądź też przejście, które znajduje się przy wejściu do kościoła prowadzące w kierunku ratusza.
– Jeśli to krypta to na pewno kogoś znaczącego, jeśli przejście to będziemy badać jak daleko ono sięga – zdradza opolska archeolog.
Z kolei w części południowej odnaleziono fragmenty dwóch ołtarzy i również ścian pierwotnych założeń świątyni.
– Cieszę się, że pewne przypuszczenia teraz zbliżają nas do potwierdzenia zakładanych przez nas tez mających też świadectwa w historycznych dokumentach zwłaszcza dotyczących pierwotnego założenia kościoła – przyznaje z dumą prof. Anna Pobóg-Lenartowicz z Instytutu Historii Uniwersytetu Opolskiego. – Wiedzieliśmy, od kilku tygodni, że trzeba cierpliwości i dokładności w pracach, żeby czegoś nie przeoczyć a stan obecny jasno potwierdza, że ta tumba leżąca w bezpośredniej bliskości pierwotnego ołtarza musi należeć do niezwykle ważnej postaci w historii miasta. Czy to będzie książę a może księżniczka to oczywiście na razie tylko przypuszczenia, ale już sam rzeźbiony nagrobek świadczy o tym, że nie jest to przypadkowa osoba – dodaje prof. Pobóg-Lenartowicz.
Teraz rozpoczną się prace dokumentacyjne, specjalistyczne i archeologiczne, które potrwają prawdopodobnie kilka tygodni. Dopiero po ich zakończeniu będą odkrywane poszczególne pochówki, a na koniec dopiero rozpoczną się prace przy krypcie.