Dzisiaj warto spojrzeć w nocne niebo

W nocy z 12 na 13 sierpnia na niebie będą najbardziej widoczne spadające gwiazdy. To zjawisko co roku przyciąga tłumy zainteresowanych. Wielu się wówczas zastanawia, gdzie najlepiej zobaczyć ten podniebny pokaz. Podpowiadamy.

Maksimum roju Perseidów nastąpi dzisiejszej nocy. Wówczas zobaczymy charakterystyczne świetlne warkocze, które powstają w wyniku zetknięcia roju z ziemską atmosferą.

Rój Perseidów podróżuje od gwiazdozbioru Perseusza. Powstał ze szczątków komety Swift-Tuttle, która przemierza Układ Słoneczny w cyklu ponad 130 lat. Takich rojów jest kilkaset i różnią się prędkością. Jednak Perseidy są bardzo dobrze widoczne z ziemi. Te cząstki pyłu, na które składa się rój Perseidów wchodzą w atmosferę z prędkością około 60 km/s. W konsekwencji pyłki spalają się, tworząc jasne charakterystyczne podłużne smugi, które widzimy przez kilka sekund jako warkocze spadających gwiazd – mówi Andrzej Czaiński, astronom Instytutu Fizyki Uniwersytetu Opolskiego.

Jak dodaje astronom, w ciągu godziny będzie ich widoczna około setka. To jednak liczba przypadająca na całą kulę ziemską. Aby móc zobaczyć to zjawisko najlepiej rozpocząć oglądanie w okolicach 23:00

Blask Księżyca może nam utrudnić oglądanie, dlatego najlepiej rozpocząć obserwację nieba po 23:00. W miejskiej aglomeracji też można zobaczyć spadające gwiazdy, lecz będzie ich zdecydowanie mniej przez światło. Aby móc w pełni cieszyć się pokazem najlepiej wybrać miejsca zaciemnione. Do takich można zaliczyć parki, pola czy okoliczne obszary znajdujące się pod miastem. Dobre będą także wybrzeża okolicznych jezior czy rzek – podpowiada Czaiński.

Spadające gwiazdy od czasów starożytnych budziły zainteresowanie i nawiązywały do wydarzeń lub osób.

Mówi się także o “Łzach Świętego Wawrzyńca”. Jest to nawiązanie do tego patrona, gdyż roje pojawiają się na niebie około 10 sierpnia, a wtedy przypada wspomnienie tego świętego. Święty Wawrzyniec zmarł śmiercią męczeńską w 258 r. w Rzymie. Poddany został torturom, w trakcie których, jak głosi legenda, płakał nad grzechami ludzi na świecie. Stąd nawiązanie i symbolika – podkreśla astronom Czaiński.

 

Jakub Koziarz

Dziennikarz, autor tekstów, zajmuje się fotografią, realizacją wideo oraz montażem filmów. W Czasie na Opole zajmuje się tematami kulturalnymi, tj. promocją wydarzeń miejskich oraz ich relacjonowaniem.

Najnowsze artykuły