Fire In The Sky Festival. Opole stanie w ogniu rocka i metalu
22 listopada Centrum Wystawienniczo-Kongresowe w Opolu zamieni się w muzyczną kuźnię dźwięku i emocji. Tego dnia wystartuje pierwsza edycja Fire In The Sky Festival – wydarzenia, które już teraz zapowiada się jako jedno z mocniejszych punktów jesiennego kalendarza koncertowego.
–Chcemy, by Opole zabrzmiało tak mocno, jak nigdy dotąd. To festiwal o bardzo mocnym brzmieniu, ale też o ogromnej energii, pasji i wspólnym przeżywaniu muzyki. Publiczność czeka prawdziwy spektakl – intensywny, emocjonalny i widowiskowy – zapowiada Joanna Brylak, Zastępca Naczelnika Wydziału Kultury, Turystyki i Współpracy Zagranicznej Urzędu Miasta Opola.
Na scenie CWK pojawi się siedem zespołów, które wspólnie stworzą muzyczny maraton. Organizatorzy stawiają zarówno na legendy polskiej sceny, jak i świeżą krew młodych formacji, które już dziś mają apetyt na wielkie kariery. Wśród headlinerów znajdzie się Illusion – prawdziwa legenda polskiego rocka, która od trzech dekad konsekwentnie udowadnia, że ciężkie riffy i bezkompromisowe teksty wciąż mogą poruszać tłumy.
Zespół znany z takich utworów jak „Nóż” czy „Wojtek” od lat utrzymuje status jednego z najbardziej energetycznych koncertowych składów w kraju. Nie zabraknie też Flapjacka – żywiołowej mieszanki metalu, hardcore’u i rapu, która swoją scenicznością potrafi roznieść każdą salę. Ich występy to muzyczny wybuch emocji, potu i adrenaliny – idealny przykład, że rock’n’roll nadal potrafi być niegrzeczny i bezkompromisowy.
Śląska potęga przyjedzie w postaci Oberschlesien – formacji, która łączy industrialne brzmienie z mocnym, hutniczym duchem regionu. Ich koncerty to spektakle dźwięku, światła i tożsamości, a ich fanbase wiernie podąża za nimi na każdy występ.
Z Londynu przyleci Atan, przedstawiciel progresywnego metalu w nowoczesnym wydaniu. To formacja, która umiejętnie łączy techniczną precyzję z emocjonalnym wokalem i sceniczną charyzmą.
Nie zabraknie też krakowskiego Virgin Snatch, który od lat nie daje publiczności ani sekundy wytchnienia. Ich koncerty to prawdziwa burza dźwięku. – Każdy z zespołów wnosi coś innego, ale łączy ich jedno – autentyczność i potężna energia. Chcemy, by ten festiwal był świętem gitarowego grania, miejscem spotkania fanów, ale też ludzi, którzy po prostu chcą poczuć tę moc na żywo – dodaje Joanna Brylak.
Oprócz głównej sceny muzycznej organizatorzy przygotowali strefę kulturalną, która pozwoli spojrzeć na metal i rock z innej, refleksyjnej strony. Przed koncertami odbędzie się spotkanie z z Jarkiem Szubrychtem z Gazety Wyborczej, autorem książki „Skóra i ćwieki na wieki. Moja historia metalu”. Rozmowę z nim poprowadzi Jacek Nizinkiewicz z Rzeczpospolitej. – Zależy nam, żeby festiwal był nie tylko koncertem, ale też wydarzeniem kulturalnym. Spotkanie z dziennikarzami to okazja do rozmowy o historii metalu w Polsce, o jego wpływie na kulturę i pokolenia fanów. To otwarte wydarzenie, w którym może wziąć udział każdy uczestnik festiwalu – mówi Brylak.
To jednak nie koniec atrakcji. W planach jest wystawa oraz niespodzianki dla uczestników, które mają uczynić z Fire In The Sky coś więcej niż tylko koncert – pełne doświadczenie muzycznej pasji. Na wszystkich, którzy kupią bilet, czeka również wyjątkowy bonus – pamiątkowa CD z utworem jednego z artystów festiwalu.
Bilety dostępne wyłącznie online: https://www.ebilet.pl/…/fes…/fire-in-the-sky-festival…



![Opole rozdarte wojną i rodzące się wśród ruin [wideo] Plakat z czarno-białą fotografią – 1](https://czasnaopole.pl/wp-content/uploads/2025/10/xplakat-Krzysztof-Stecki-wyklad-150x150.jpg.pagespeed.ic.B5pugJEhy4.jpg)





