Gwardia Opole poległa w Kielcach

Gwardia Opole ma już za sobą drugi mecz nowego sezonu i drugi przegrany. Teraz jednak trudno było spodziewać się innego rozstrzygnięcia, albowiem w środę wieczorem nasi piłkarze ręczni grali w Kielcach z Łomżą Vive.

Spotkanie od początku do końca toczyło się pod dyktando hegemona polskich parkietów. Dość napisać, iż po pięciu minutach kielczanie prowadzili już 5:0 i dopiero wtedy goście zdobyli gola za sprawą rzutu Michała Milewskiego. 300 sekund później było już 8:1, a po kwadransie gry miejscowi prowadzili 13:3, a tylko Arkadiusz Moryto miał już na swoim koncie siedem bramek.

Wówczas to trener miejscowych wymienił całą „siódemkę” i początkowo podopieczni Rafał Kuptela to wykorzystali notując trzy trafienia z rzędu. Z pogoni za rywalami na dłuższą metę jednak nic nie wyszło, bo ci wyraźnie uspokoili grę i na przerwę schodzili z dziewięcioma golami przewagi (23:14).

Po zmianie stron już co prawda mocno spuścili z tonu, ale opolanie nie byli w stanie tego wykorzystać. Tym bardziej, że przez pierwszych dziesięć minut drugiej odsłony mieli tylko cztery udane próby rzutowe.

Tak czy inaczej w części numer dwa mieliśmy głównie korygowanie wyniku. Ostatecznie jednak miejscowi zwyciężyli aż 40:24, a w ich szeregach najskuteczniejsi okazali się: wspomnianych Moryto (dziewięć bramek) i Szymon Sićko (8).

Gwardię w tym starciu reprezentowali: Ałaj 1, Lellek, Malcher – Sosna 4, Milewski 3, Stefani 3, Fabianowicz 2, Jankowski 2, Klimków 2, Kowalski 2, Kucharzyk 1, Morawski 1, Ścisłowicz 1, Zadura 1, Zarzycki 1, Bączek.

Najnowsze artykuły