Hel-p rowerem z Opola na Hel jest już na mecie
No i udało się. Charytatywny rowerowy rajd sąsiadów, kolegów i przyjaciół chorej na nowotwór Katarzyny Rumińskiej z Chmielowic dzisiaj dotarł do celu.
Nie było łatwo, bo w 600 kilometrową trasę wyjechali amatorzy, który nigdy dotąd nie postawili przed sobą tak wymagającego wyzwania. Skończyło się na paru otarciach.
– Nie muszę chyba dodawać, że jesteśmy szczęśliwi i pełni satysfakcji. Dojechaliśmy bez większych problemów, na koniec zostawiliśmy sobie około kilkudziesięciokilometrowy odcinek z Pucka do Helu – mówi jeden z uczestników charytatywnej wyprawy wiceprezydent Opola Przemysław Zych. – Na dwóch kontach pomocy dla pani Kasi mamy już około 100 tysięcy złotych, trochę jeszcze brakuje, ale wszyscy wierzymy, że uda nam się zebrać całą potrzebną sumę.
Pani Kasia walczy z niezwykle zjadliwym rakiem szyjki macicy. Potrzebne są pieniądze na innowacyjna terapię. Wraz z kosztami rehabilitacji potrzeba 150 tysięcy złotych. Za każdy przejechany przez nich kilometr opolskie firmy na konto pomocy dla pani Katarzyny zobowiązały się przekazać konkretne sumy. Z tego tylko źródła konto powinno urosnąć o około 20 tysięcy złotych. Pomóc jednak może każdy, bo każda najdrobniejsza wpłata się liczy i jest na wagę życia. Zbiórka trwa na portalu SiePomaga.pl.