Jacek Kasprzyk już w niemieckiej klinice. Wciąż trwa zbiórka
Walczący z nowotworem trzustki opolski społecznik, muzyk i radny Jacek Kasprzyk jest już w klinice w Heidelbergu. Choć na koncie zbiórki jest już blisko 330 tys. zł to wciąż pilnie potrzebna jest pełna kwota – 385 tys. zł, która pokryje koszty operacji i leczenia w Niemczech.
Opolanie udowodnili, że mają wielkie serca i szczodrze włączyli się w pomoc dla Jacka.
– Gdy zobaczyłem, jak dużo ludzi mnie wspiera, jak dużo osób dodaje mi otuchy, było to dla mnie bardzo mocne przeżycie. Jestem bardzo wdzięczny za każdy dobry gest, za każde dobre słowo, za każde lajkowe serduszko, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Gdy piszecie, że się uda, że będzie dobre, to mnie bardzo wspiera – podkreśla Jacek Kasprzyk.
Termin zebrania całej sumy to zaledwie 10 dni, dlatego każda pomoc jest bardzo cenna.
– Dostałem zaledwie dziesięciodniowy termin na zebranie tej sumy, trafiłem w takie okienko. To okienko polega na tym, że miesiąc temu skończyłem chemię, tak naprawdę odrzucono mnie z tej chemii, ponieważ kolejne aplikacje nie przynosiły już żadnych efektów. Teraz zdaniem profesora Michalskiego jest najlepszy czas na operowanie, kiedy nowotwór jest jeszcze przyduszony chemią a jednocześnie jest już możliwość zabiegu. Czas goni również z innego powodu, chodzi o zagrożenie przerzutami – tłumaczy.
Przypomnijmy, że 5 listopada w Sali kameralnej Narodowego Centrum Polskiej Piosenki przyjaciele Jacka zagrają charytatywny koncert – na scenie wystąpią: TSA MNKLW, ZBERNY 3000, LATAJĄCE BIUSTONOSZE. Instrukcja, jak kupić bilet, by wesprzeć opolanina, dostępna jest tutaj.
Cały czas pieniądze na operację i leczenie Jacka wpłacać można pod linkiem: https://zrzutka.pl/w87sca