Jacht Opole dotarł do celu na Wyspie Niedźwiedziej [ZDJĘCIA]

Jacht Opole osiągnął cel projektu „Opole To The Edge 2025”, którym było zdobycie Biørnøya – Wyspy Niedźwiedziej.

29 czerwca o 06.30 załoga jachtu „Opole” dowodzonego przez Andrzeja Kopytko osiągnęła południowy przylądek Svalbardu i dotarła na Wyspę Niedźwiedzią. Liczy sobie ona 178 km² powierzchni, ma wymiary około 20 na 15 km. Znajduje się na niej około 740 jezior; najgłębsze, Ellasjøen, liczy 43 m głębokości. Średnia temperatura w marcu (najzimniejszy miesiąc) wynosi -7 °C, zaś w sierpniu (najcieplejszy miesiąc) – 5,2 °C.

Celem projektu „Opole to the Edge 2025” było opłynięcie jachtem całej Norwegii wyruszając z Gdańska, poprzez Szwecję, Danię, dopływając do Stavaneger, skąd rok temu załoga jachtu Opole ruszyła na północny zachód w ekspedycję dookoła Islandii. To trzecia ekspedycja na północ jachtu Opole. W tym rok załoga pod dowództwem kpt. Andrzej Kopytko popłynęła w drugą stronę, na północny wschód, aby najpierw przekroczyć koło podbiegunowe, a następnie dalej na północ.

Jeszcze trzy dni wcześniej członek załogi Jarek Rudka komunikował o wylądowaniu w Tromsø. – Dzisiaj w sprawdzonym teamie Andrzej Kopytko Janusz Kalisz i ja ruszamy w kierunku Bjørnøya czyli Wyspy Niedzwiedziej, najbardziej południowej wyspy archipelagu Svalbard. Prognozy mamy na solidny wiatr. Przed nami około 600 mil po wzburzonych wodach Morza Barentsa.

Z Hansnes, ostatniej ludzkiej osady, do Biørnøya (Wyspa Niedźwiedzia) pozostawało im jeszcze 270 mil.

– W towarzystwie delfinów trasę udało nam się pokonać w czasie krótszym niż dwie doby, bo w ciągu 45 godzin. Warunki były trudne, a przy Biornoya szczególnie, ponieważ wiatromierz wskazał maksymalną prędkość 51.5 węzła. Temperatura 2° C, odczuwalna -2°C, wręcz idealne miejsce do tego, aby współpracy odmówiło ogrzewanie jachtowe – relacjonował szczęśliwy Andrzej Kopytko.

Załoga od początku wiedziała, że cumowanie po wschodniej stronie odpada, po północnej również. Do wyboru były dwie zatoczki po zachodniej stronie. Stanięcie w Lunkcevika nie było możliwe, ponieważ odstraszała duża wchodząca fala. Pozostawała zatoka Grytvika.

– Tam rzuciliśmy kotwicę. Z duszą na ramieniu, bo wkoło same skały, ale kotwica trzymała, a załoga cieszyła się szczęśliwym dotarciem do celu i w końcu obfitym śniadaniem – opowiada Andrzej Kopytko.

Jacht Opole kolejny już raz przekroczył granicę północy i osiągnął 74, 28 °N. Tam załoga nie mogła już powiedzieć że czuć Arktykę. To była Arktyka.

– Dziękujemy wszystkim, którzy wspierali ekspedycję Opole To The Edge 2025. Teraz powolutku pod wiatr na południe, wierzymy, że z każdym stopniem szerokości geograficznej będzie cieplej – zakończył dowódca.

Dariusz Król

Znawca futbolu, pomysłodawca i były redaktor naczelny ogólnopolskiego tygodnika „Tylko piłka”. W przeszłości także dziennikarz tygodnika i dziennika Gazeta Opolska (m.in. kierownik działu sportowego). Obecnie redaktor magazynu „Opole i kropka” i Czasu na Opole, w których zajmuje się głównie tematami z życia miasta, historią i sportem.

Najnowsze artykuły