Jasność w ciemności czyli drugi tydzień teatralnych konfrontacji w Opolu rozpoczęty
Piorunująco rozpoczął się drugi tydzień przedstawień konkursowych w ramach 49. Opolskich Konfrontacji Teatralnych – Klasyka żywa w Opolu. Ekspresja słowa w wykonaniu aktorów Teatru Wybrzeże w Gdańsku połączona z prostotą scenograficzną dały znakomite połącznie scenicznej interpretacji powieści Jerzego Andrzejewskiego „Ciemności kryją ziemię” w reżyserii Tomasza Fryzła.
– Myśl ukryta za słowem bardzo mnie fascynuje. Działanie za pomocą słowa, także w prozie Andrzejewskiego, który przecież pisał ten tekst w końcu epoki Stalinowskiej było dla mnie aż nadto widoczne. W moim spektaklu wypowiadane przez bohaterów słowa są jak potężne pojedynki między ludźmi – mówił na spotkaniu z widzami reżyser przedstawienia dodając, że – to opowieść o złu, które wkracza w ludzkie relacje, w ludzkie życie i to zawsze będzie opowieścią polityczną.
Nie dziwi motto przedstawienia „Będą się działy rzeczy straszne” bo historia pokazała, że w każdej epoce począwszy od czasów inkwizycji do dziś władza i chęć panowania nad światem powoduje utratę kontroli i doprowadza do tragicznych losów ludzkości. Takim jest właśnie Wielki Inkwizytor Tomas Torquemada. Tę postać w sposób rewelacyjny zagrał Mirosław Baka. Już pierwsze wypowiedziane przez niego na scenie słowa powodowały dreszcze na skórze.
– Za każdym razem kiedy gramy to sprawdzamy jak reaguje widownia. Podczas pierwszego monologu wpatruję się w widownię i staram się złapać myśl jak do tych, konkretnych ludzi można dotrzeć – przyznaje Mirosław Baka. – Czy ja się czegoś boję w Torquemadzie? Ja jestem Torquemada. Strach jest jednym z narzędzi, którymi ta postać się posługuje. Przygotowując tę rolę nie ukrywam, że dla mnie kusząca była przemiana tej postaci, że miałem okazje pokazać w finale zupełnie inną postać niż ta, która towarzyszy mi przez większą część spektaklu – analizował Baka.
Tekst Andrzejewskiego po blisko 70. latach od powstania nadal posiada ogromną siłę przekazu. Ludzkie wady, strachy, lęki i pokusy cały czas popychają człowieka ku przepaści. To sceniczne ostrzeżenie znakomicie ukazuje dwoistość ludzkiej natury, chociażby w początkowych słowach głównego bohatera czyli dominikanina Diego, który mówi „„Gdybym mógł się modlić, modliłbym się o jego śmierć”.
Kolejny spektakl konkursowy w ramach 49. OKT widzowie zobaczą w najbliższy czwartek 26 czerwca. Będzie to „Wszystko dobre co się dobrze kończy” w reżyserii Szymona Kaczmarka w wykonaniu aktorów Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu. Początek na Dużej Scenie o godzinie 19:00.
Czas na Opole jest patronem medialnym 49. Opolskich Konfrontacji Teatralnych „Klasyka żywa”.