Trwają próby do “Króla Leara” Szekspira

W Legnicy rozpoczęły się próby do wspólnej realizacji Teatru Modrzejewskiej i Teatru Kochanowskiego w Opolu. Tragedię Szekspira w przekładzie Stanisława Barańczaka wyreżyseruje Anna Augustynowicz. Pierwsza z premier na legnickiej Scenie Gadzickiego zaplanowana jest na 12 września (z widownią na scenie), natomiast opolska najprawdopodobniej odbędzie się w październiku.

W oryginale akcja tragedii Szekspira, oparta na legendzie o mitycznym królu  Brytanii,  toczy się w głębokiej przeszłości (w VIII w. p.n.e.). Król Lear ma trzy córki: Gonerylę, Reganę i Kordelię. Postanawia obdzielić je swym majątkiem odpowiednio do stopnia ich deklarowanej miłości do siebie. To punkt wyjścia dramatu, którego finałem jest tragedia i śmierć.

– Szekspir odkrywa autorytarny mechanizm sprawowania władzy, który dziś nazywamy populizmem. Miłość do władzy staje się równa miłości do wojny. W tę wojnę wplątana zostaje cała społeczność. Szekspir ostro przedstawia konflikty, które wynikają z przemocy mocno zakorzenionej w kulturze patriarchalnej – tak jeden z motywów sięgnięcia po tragedię Szekspira objaśnia reżyserka, Anna Augustynowicz.

Odwrotnie niż miało to miejsce w teatrze elżbietańskim, w obsadzie legnicko-opolskiego przedstawienia będą grały same kobiety. Z wyjątkiem Leara, ostatniego patriarchy, którego zagra gościnnie Mirosław Zbrojewicz. Opolski zespół aktorki reprezentować będą: Cecylia Caban, Weonika Krystek (AST w Krakowie, gościnnie), Karolina Kuklińska, Magdalena Maścianica, Katarzyna Osipuk, Judyta Paradzińska i Beata Wnęk-Malec.

“Lear jest kłamcą pozornie łaskawym. Wymusza na córkach deklarację wiernopoddaństwa w imię miłości. Dwie z córek deklarują podległość władzy ojcowskiej, lecz trzecia nie zgadza się na uczestnictwo w teatrze ojca. Wyczuwa sprzeniewierzenie się uczuciu, zastąpienie go skrawkiem majątku. Ojciec wyrzuca córkę ze stada, podobnie czyni z tymi, którzy ośmielają się krytykować sposób, w jaki sprawuje nad nimi władzę. Lear zamieszkuje na początku u najstarszej córki oczekując, że nadal będzie władcą w jej domu. Kiedy napotyka sprzeciw, urażona ambicja władcy każe mu przenieść się do młodszej z córek. Obie córki nawiązują porozumienie, które ma na celu podporządkowanie sobie ojca i przejęcie władzy. Najmłodsza z córek, kierując się autentyczną miłością, usiłuje ratować ojca – nie króla – konspirując z odrzuconymi przez władcę przyjaciółmi. Jej działanie kończy się śmiercią – zarówno ojca, jak i najmłodszego dziecka. Tak, pokrótce, można streścić główny wątek dramatu” – napisała w przesłaniu reżyserka.

– Koprodukcje są niejako wpisane w koncepcję naszego opolskiego teatru i dostrzegam w nich głęboki sens. Istotnym dla nas elementem, poza eksploatacją spektakli w teatrach partnerskich, jest wymiana energii i myśli między zespołami. Z kolei mamy za sobą współpracę z Anną Augustynowicz, z której byliśmy dumni. „Ślub” w jej reżyserii wielokrotnie doceniony został na wielu polskich festiwalach. Nasze spotkanie z zespołem teatru w Legnicy wynika z podobnego myślenia o teatrze, obu scenom zależy na kształtowaniu zespołowości i teatrze poszukującym, który podejmuje godne dyskursu tematy, by móc rozmawiać o nich rzeczowo i w realnym wymiarze. Premiera w Opolu planowana jest wstępnie na październik, ale uzależniona jest od długo planowanego i wyczekiwanego gruntownego remontu budynku teatru – mówi Norbert Rakowski, dyrektor teatru w Opolu.

Fot. N. Rakowski

Dariusz Król

Znawca futbolu, pomysłodawca i były redaktor naczelny ogólnopolskiego tygodnika „Tylko piłka”. W przeszłości także dziennikarz tygodnika i dziennika Gazeta Opolska (m.in. kierownik działu sportowego). Obecnie redaktor magazynu „Opole i kropka” i Czasu na Opole, w których zajmuje się głównie tematami z życia miasta, historią i sportem.

Najnowsze artykuły