Majówka bez szczepionek na Toropolu. Wojewoda otwiera własny punkt

Zabrakło szczepionek dla opolskiego punktu szczepień na Toropolu na majówkę. 2500 dawek dostał wojewoda, który pod urzędem wojewódzkim rozbija namioty i zaprasza tam zainteresowanych mieszkańców. Masowy punkt szczepień miasto zbudowało błyskawicznie zaraz po tym, gdy wojewoda zgłosił zapotrzebowanie dla takiego obiektu, ale podczas majówki nie zdecydował się z niego skorzystać.

Chodziło o to, by sprawnie i szybko zaszczepić mieszkańców miasta i regionu. Punkt, który działać może siedem dni w tygodniu i szczepić każdego dnia nawet 1800 osób, będzie zamknięty, bowiem wojewoda zdecydował o własnej akcji szczepionk0wo-marketingowej, rozbijając namioty pod urzędem. Wczoraj zaprosił mieszkańców regionu do szczepienia się w zupełnie nowym miejscu.

Opole nie jest jedynym miastem wojewódzkim, w którym będzie przeprowadzana majówkowa akcja szczepień. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że odbywa się to kosztem masowych punktów szczepień, które powstawały przy ogromnym wysiłku samorządów. To także spore koszta, bowiem przekształcenie Toropolu w punkt szczepień kosztowało około 100 tysięcy złotych.

Szczepionki mają dojechać do punktu szczepień masowych w Opolu we wtorek. Dzień później (w środę) zacznie przyjmować pacjentów.

Najnowsze artykuły