Meldunek z Iwano-Frankiwska, partnerskiego miasta Opola
W ukraińskich miastach oddalonych od linii frontu mieszkańcy wspomagają walczących żołnierzy. Tak jak w Iwano-Frankiwsku.
– Mimo, że codziennie odzywają się syreny alarmowe i mieszkańcy muszą się ukrywać w piwnicach czy schronach staramy się wspomagać zarówno żołnierzy jak organizujemy pomoc dla przyjeżdżających do nas mieszkańców Kijowa, Charkowa, Chersonia czy Sum – mówi jedna z przedstawicielek magistratu w Iwano-Frankiwsku.
W tym partnerskim dla Opola mieście od kilku dni w budynkach szkół, przedszkoli i innych miejscach użyteczności publicznej rodzice uczniów oraz nauczyciele szyją rzeczy niezbędne dla żołnierzy powoływanych do obrony terytorialnej kraju.
– To elementy ubioru wojskowego, torby czy chlebaki – informują pracownicy magistratu.
Z Iwano-Frankiwska codziennie wyjeżdżają pociągi i autokary z żywnością oraz lekami i środkami medycznymi.
Przypomnijmy, że przedwczoraj do tego miasta dotarł także transport pomocowy z Opola z niezbędnymi rzeczami takimi jak agregaty prądotwórcze, śpiwory, karimaty, zestawy ratownicze, zestawy opatrunkowe i apteczki.