Nie będzie podwyżek wody i ścieków

O podwyżki cen wnioskował w marcu 2022 ówczesny zarząd WiK , którego prezesem był Ireneusz Jaki. Jaki, który od miesięcy atakuje swoich współpracowników nie był temu przeciwny. Dziś (20.01) Wody Polskie odrzuciły wniosek poprzedniego zarządu WiK.

WiK pod rządami Ireneusza Jakiego podnosił ceny opolanom, wbrew zewnętrznym warunkom panującym w kraju. Przez wiele lat sytuacja gospodarcza w kraju była dobra, ceny energii były stabilne, a w Polaków nie uderzała inflacja. Kierowanej przez Ireneusza Jakiego spółce nie przeszkadzało to w składaniu wniosków o podwyżkę cen. W sprzyjających warunkach, przy niskiej inflacji, stabilnych cenach energii w 2017 roku ceny wody wzrosły o prawie 17 proc., a ścieków o 19 proc, a to wszystko przy inflacji na poziomie 2 proc.  W 2020 roku, przy równie sprzyjających warunkach cena wody poszła w górę o prawie 18 proc, a ścieki o 12 proc. Inflacja wynosiła wówczas 3,4 proc.

Ostatni wniosek o podwyżkę złożono w marcu 2022 roku.  Był to czas rosnącej inflacji, ceny energii i paliwa rosły w zastraszającym tempie. Wówczas zarząd WiK zaproponował podniesienie cen. Z punktu widzenia ekonomicznego takie działanie było zasadne.  Głosowanie nad podwyżkami odbyło się na kilka dni przed wybuchem #aferyJakiego czyli oskarżeń pracowników o niewłaściwe zachowanie ze strony prezesa. Ireneusz Jaki jedynie biernie przyglądał się spółce. Zamiast zagłosować przeciw (jako odpowiedzialny prezes) wstrzymał się od głosu. Przez miesiące nie zrobił nic w tej sprawie, tylko biernie się przyglądał.

Ireneusz Jaki przyjmuje dziwną zasadę, że jeśli wstrzyma się od głosu, bądź nie podpisze dokumentu to nie ponosi za to odpowiedzialności. Zapomina, że jest prezesem spółki czyli osobą odpowiedzialną za każdą sferę jej działalności

Nieprawdziwe informacje pod adresem nowego zarządu

Wbrew temu co od kilku dni powtarzają TVP 3 Opole oraz NTO za plan podwyżek nie odpowiadają Paweł Kawecki oraz Stanisław Janik. Nie wspominają jednak, że prezesem spółki w tym czasie był Ireneusz Jaki. Kawecki pojawił się w spółce w lipcu, Janik we wrześniu czyli pół roku po złożonym wniosku o podwyżki. Na koszt funkcjonowania spółki nie bez znaczenia były też ceny energii. A te w ciągu ostatniego roku wzrosły trzykrotnie

Politykę prezesa Ireneusza Jakiego skomentował też w mediach społecznościowych prezydent Arkadiusz Wiśniewski:

– Za rządów prezesa Jakiego w WiK Opole, spółka 3razy wnioskowała o #podwyżki cen wody i ścieków. W 2017 o 16,6%, w 2019 r. o 17,9% i w 2020 o 19,9%. Co ciekawe było to w czasach gdy inflacja była niska.

Prezes Jaki nie radził sobie ze zbilansowaniem firmy i gdyby nie dotacje unijne, pozyskane przez WiK zanim Jaki został prezesem i podwyżki cen wody, które wprowadzał, to spółka miałaby spory minus.

Najnowsze artykuły