Nie żyje Jerzy Simonides
Zmarł Jerzy Simonides, kilka miesięcy temu z prof. Dorotą Simonideś uroczyście obchodzili kamienne gody, czyli 70-lecie małżeństwa.
Jerzy Simonides ponad 40 lat, czyli przez całe zawodowe życie był związany z Zakładami Azotowymi w Kędzierzynie- Koźlu. Była to jego pierwsza i ostatnia praca, przeszedł tam wszystkie szczeble kariery, na emeryturę odszedł z funkcji zastępcy głównego technologa. Był autorem szeregu patentów, jeden z najważniejszych dotyczył technologii produkcji czystego mocznika.
„W dniu ślubu przyrzekliśmy sobie, że będąc razem nigdy nie zaśniemy bez podania sobie ręki. Przez 70 lat jesteśmy wierni tej przysiędze. Każda nasza kłótnia, a przecież zdarzały się takie, musiała zakończyć się z chwilą pójścia spać. No czasami to była i druga w nocy, myślę sobie, on mnie obraził, ja go nie przeproszę. Ale która by to nie była godzina, rano zawsze wstajemy pogodzeni. Zawsze ta ręka do zgody wcześniej się pojawiła, raz jego, raz moja. Wiedzieliśmy jedno, że się nigdy nie rozwiedziemy, więc nie ma sensu urazy dusić w sobie, szkoda życia, szkoda każdego dnia. Po drugie, ważne jest też to, że choć jesteśmy bardzo różni, ale jako małżeństwo stanowimy jedno.” – tak swój związek z mężem wspominała prof. Dorota Simonides w obszernym wywiadzie, którego oboje udzielili „Czasowi na Opole” z okazji 70. rocznicy ślubu.
Pani Profesor, proszę przyjąć głębokie wyrazy współczucia od całego zespołu „CnO”
Ryszard Rudnik