Niezwykłe historie opolskich ulic (10): Wiktora Gorzołki [ZDJĘCIA]
W Opolu-Groszowicach znajdziemy ulicę Wiktora Gorzołki. Z zawodu robotnika, który w okresie po plebiscycie na Śląsku zdeklarował się jako Polak. Wcześniej, w 1930 roku, ulica otrzymała imię von Prondzynski. Alfreda, jednego z trzech braci.
„Członkowie rodziny von Prondzynski od momentu założenia cementowni w Groszowicach pełnili funkcję dyrektora generalnego, kolejno: Constantin, Ferdinand i właśnie Alfred. Wszyscy byli niezwykle zasłużeni nie tylko dla rozwoju cementowni, lecz także dla miejscowości, m.in. poprzez finansowanie budowy dróg, szkoły, kościoła, śluzy na Odrze czy Dworca PKP. Po śmierci Alfreda (jedną z głównych ulic nazwano jego imieniem, a przylegający do niej placyk z figurą św. Jana Nepomucena otrzymał wtedy nazwę Prondzynski Platz” – czytamy w książce „Ludzie i historia w nazwach ulic Opola” autorstwa Moniki Choroś i Łucji Jarczak.
Na patrona Wiktora Gorzołkę czas przyszedł w 1960 roku. Urodził się 16 marca 1908 r. w Łabędach. Był jednym z przywódców młodzieży Związku Polaków w Niemczech. Wraz z Józefem Kachlem (harcerzem z Opola) i Wincentym Wawrzyniakiem uważany jest za inicjatora tzw. „buntu młodych” z 1934 r. Ożenił się z Małgorzatą z domu Zielonkowską. Żonę już w wieku 15 lat przyjęto do pracy w biurze Związku Polaków w Niemczech. Pracowała także w Związku Młodzieży Polskiej, organizując przedstawienia w języku polskim, prowadząc we własnym domu świetlicę polską, także po II wojnie aktywnie działała na rzecz mieszkańców Groszowic.
Sprawował funkcję redaktorem dwutygodnika „Słowo Śląskie” i był współwydawcą „Katolika trzy- razowego”. Po raz pierwszy został aresztowany latem 1937 roku. Na wolność wyszedł kilka miesięcy później. W tym właśnie czasie jego żonie Małgorzacie założono Kartę Tajnej Policji Państwowej w Opolu. I pod silną obserwacją tajniaków w tym samym roku dwukrotnie odbyła pielgrzymkę do Piekar Śląskich.
Ponownie za swoją propolską działalność został zatrzymany 11 listopada 1939 roku już po kapitulacji Polski w czasie II wojny światowej i osadzony w Buchenwaldzie. Był jednym ze współorganizatorów obozowego ruchu oporu. Spędził w nim 5 lat. Zginął nie doczekawszy końca wojny, 24 sierpnia 1944 r. podczas nalotu amerykańskich samolotów na zakłady wojskowe znajdujące się w pobliżu Buchenwaldu.
Przy obecnej ulicy Wiktora Gorzołki w Opolu-Groszowicach mieści się m.in. budynek Archiwum Państwowego w Opolu. Wcześniej była tam remiza strażacka (na zdjęciu). Gorzołka jest również patronem ulicy w Gliwicach oraz w Gorzowie Śląskim.
Tekst powstał m.in. na podstawie „Ludzie i historia w nazwach ulic Opola” autorstwa Moniki Choroś i Łucji Jarczak. Wydawnictwo Instytut Śląski.