Niezwykłe historie opolskich ulic (23): Plac Piłsudskiego – plac kaźni
W naszej wędrówce po najciekawszych ulicach Opola tym razem wyjątkowo zatrzymamy się na Placu. Pierwotnie jeszcze w XIX wieku nazywał się Breslauer Platz, potem marszałka Focha, Hanki Sawickiej, zaś obecnie Piłsudskiego. A historię ma niezwykłą, bo to tam wykonywano wyroki śmierci. Bogatych ścinano, a biednych wieszano na szubienicy.
Obecny Plac Piłsudskiego znajdował się poza murami miejskimi i bez potrzeby lepiej w te okolice było się nie zapuszczać. Rządzili tam drobni przestępcy, żebracy i panie trudzące się najstarszym zawodem świata. Dlatego dawno, dawno temu ulokowano tam pierwszy w mieście szpital, by w ten sposób pozbywać się z Opola ludzi zagrażających wznieceniem epidemii. Wybudowano nawet kościół odpędzający demony skazanych na znajdującej się w pobliżu szubienicy, gdzie z toporem w ręku urzędował zatrudniony przez miasto kat. Nie przypadkowo więc to właśnie w pobliżu tego Placu przed laty ulokowano także największy ówcześnie cmentarz komunalny.
W roku 1909 na Breslauer Platz doliczylibyśmy się 16 domów. Wśród nich pod numerem 5-6 znajdowała się wytwórnia wyrobów żelaznych Rudolfa Hippera. Co ciekawe, jeszcze dzisiaj we włazach studzienek kanalizacyjnych znajdziemy napis „Hipper Oppeln”. Natomiast pod nr 14 znajdowała się knajpka „Zur Stadt Breslau”, w której bardzo dbano o stałego klienta. Jeśli ktoś przedawkował alkohol mógł odespać w specjalnie przygotowanym pokoju gościnnym, a konia i wóz lokowano w stajni.
Krzyż na pamiątkę kościoła
Skrzyżowanie dzisiejszego Placu Piłsudskiego z ul. Spychalskiego (przy której pod numerem 20 urodził się Szymon Koszyk) jest jednym z najbardziej ruchliwych miejsc w mieście. Jadąc w kierunku Zaodrza napotykamy na kamienicę, w której wcale nie tak dawno funkcjonował sklep „Słoneczko”, po którym zostały już tylko wciąż nie wynajęte pomieszczenia. A dwa wieki wcześniej dokładnie w tym miejscu stał niewielki kościółek, po którym ostał się dużych rozmiarów krzyż.
Kościół św. Krzyża powstał w XV wieku i był wtedy częścią szpitala zakaźnego, jedynego w mieście. Działał jednak krótko, ponieważ drewniany budynek szybko popadł w ruinę, a opieką nad chorymi zajęły się siostry zakonne zamieszkujące budynek przy ul. Szpitalnej, o którym już pisaliśmy. Kościółek stał sobie samotnie i powoli niszczał w otoczeniu pobliskich pól i gospodarstw. W jego wnętrzu znajdowały się trzy ołtarze – główny ołtarz św. Krzyża i dwa boczne: św. Jerzego i św. Heleny. Gdy nieuchronnie konstrukcja w końcu się zawaliła, okoliczni mieszkańcy postanowili wspomóc odbudowę kościoła. Był bowiem ważnym miejscem dla tamtejszej wspólnoty, która wierzyła, że jego obecność chroni ich przed duszami straceńców dokonujących żywota na znajdującej się po sąsiedzku szubienicy.
W 1612 kościół został odbudowany. I choć zyskał mocną konstrukcję z cegły, to i tak kilka lat później strawiła go wojenna zawierucha. Doraźne naprawy pozwoliły mu przetrwać kolejne stulecie, a przez pewien czas służył nawet jako lazaret dla żołnierzy rosyjskich. Aż wreszcie w 1812 roku zapadła ostateczna decyzja, aby budynek grożący zawaleniem rozebrać i na pamiątkę w tym miejscu postawić krzyż. W 1898 roku działka została sprzedana, a nowemu właścicielowi, który postanowił wybudować kamienicę, nakazano umieścić uratowany z wnętrza kościoła masywny krzyż, który znajduje się tam do dzisiaj.
Kat na etacie miasta
Osobna historia na Placu Piłsudskiego to właśnie szubienica i generalnie miejsce wykonywania wyroków śmierci. Nie wiadomo ile wyroków śmierci na niej wykonano, jednak pewne jest, że musiało być ich sporo, skoro na miejskim etacie zatrudniano kata. W średniowiecznym Opolu wyroki wydawał wójt i ławnicy, których sam sobie wybierał. A zasądzanie kar wręcz mu się opłacało, ponieważ z przepadku mienia skazanego trzecia część przypadała właśnie wójtowi. Procedura była następująca: po usłyszeniu wyroku, skazańca prowadzono do Kościoła Świętego Krzyża. Tam mógł się pomodlić, następnie trafiał na szubienicę lub ścięcie. Zasady, kto jaką miał śmierć, były z góry ustalone. Bogatsi przy karze śmierci mogli liczyć na topór bądź miecz. Biedniejszych wysyłano na szubienicę. Po wykonaniu wyroku ciało wisiało tak długo, aż spadło. Szubienica stała w tym miejscu do XVIII wieku, później wybudowano nową przy starej drodze na Krapkowice.
Marszałek, komunistka i ojciec niepodległości
W XX wieku nastąpiły znacznie lepsze czasy dla obecnego Placu Piłsudskiego. Zwłaszcza po II wojnie światowej. W tym czasie plac kilkukrotnie zmieniał nazwę. Najpierw nawiązał do odzyskanej po II wojnie światowej wolności, która była wynikiem zwycięstwa zjednoczonych wojsk nad III Rzeszą. Patronami byli kolejno Ferdinand Foch, Hanka Sawicka, a po przełomie ustrojowym (od marca 1991 roku) Józef Piłsudski. Foch był marszałkiem Francji, Wielkiej Brytanii i Polski, który w czasie I wojny światowej przyczynił się do zwycięstwa nad Marną. Sawicka w czasie okupacji była członkinią władz grupy komunistycznej „Spartakus” i współorganizatorką Polskiej Partii Robotniczej. Natomiast Piłsudski to oczywiście legendarny ojciec odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborczej niewoli.
***
Dzisiejszy Plac Piłsudskiego po 1945 roku zyskał nowy wygląd, a umiejscowienie przed wiekami poza murami miasta to już zamierzchła przeszłość. Teraz to najbliższe sąsiedztwo ścisłego centrum Opola, w którym wielu chciało i chce zamieszkać. Wojnie oparła się jedynie wspominana już kamienica z krzyżem w elewacji oraz półokrągła kamienica od strony ul. Bończyka (po wojnie przeznaczona na mieszkania dla nauczycieli). Po 1997 roku, gdy powódź tysiąclecia kompletnie zalała bliskie i dalsze Zaodrze, a tym samym Plac Piłsudskiego, wydawało się, że okolica znowu straci na znaczeniu. Kolejne lata pokazują jednak, że nic takiego się nie dzieje.
Na zdjęciu kamienica ze słynnym krzyżem z kościoła, który znajdował się wcześniej w tym właśnie miejscu. Fotopolska-Eu






![Nagrody dla opolskich nauczycieli [zdjęcia] Nagrody prezydenta dla nauczycieli (60)](https://czasnaopole.pl/wp-content/uploads/2025/10/xNagrody-prezydenta-dla-nauczycieli-60-150x150.jpg.pagespeed.ic.HVoqXojKue.jpg)

