Niezwykłe historie opolskich ulic – Książąt Opolskich [ZDJĘCIA]
Historyczny wygląd ulicy Książąt Opolskich mógł się zachować nawet do dzisiaj, gdyby nie bombardowanie aliantów w 1944 roku. Celem miały być opolskie mosty, a oberwało się cywilom. Mosty nie ucierpiały.
Od skrzyżowania z dzisiejszą ulicą Kominka (wówczas Töpfer Strasse) w stronę ronda zabudowa praktycznie przestała istnieć. Zbombardowany został m.in. znajdujący się naprzeciw Muzeum Diecezjalnego hotel Hucha. Tragedia była tym większa, że akurat wtedy odbywało się tam wesele. Zginęło kilkadziesiąt osób, w tym młoda para i kilkanaścioro dzieci.
Mężnie zgiąłem kark po miecz kata
Książąt Opolskich jest jedną z najstarszych i najważniejszych ulic dawnego Opola, bardzo dobrze znaną także dzisiejszym mieszkańcom. Wieki temu jej zwieńczeniem była brama Mikołaja, zwana także Biskupią. Znajdowała się na wysokości kościoła katedralnego i Banku Rolników, ale pełniła swoją funkcję krótko. W 1497 roku została zamurowana po przewiezieniu przez nią zwłok księcia Mikołaja II. Został on ścięty na rynku w Nysie 27 czerwca 1497 roku i już tylko okoliczności jego śmierci zasługują na oddzielny tekst. Książę został pochowany zgodnie ze swoją ostatnią wolą w kościele franciszkanów w Opolu. Na nagrobku wyryto napis: „Leży tutaj pogrzebany ja, który padłem wierny swym zasadom i mężnie zgiąłem kark po miecz kata. Przechodniu, powiedz dumnym władcom, że książę Mikołaj istnieje.”
Gmach Sądu, którego już nie ma
Ulica wyjątkowo często zmieniała nazwę. Była Sukienniczą (jeszcze w 1514 roku Opole należało do dziesięciu głównych ośrodków sukiennictwa na Śląsku), Tkacką, Parafialną, Mikołaja i Kościelną. Przy tej ulicy znajdowała się m.in. siedziba Związku Polaków w Niemczech (w budynku dzisiejszego Banku Rolników).
Po rozbiórce murów miejskich rozpoczęto zabudowę ulicy w stronę północną. Swoją siedzibę znalazł tu m.in. Dom Polski (przy dzisiejszej ul. Sądowej) oraz ogromny gmach Sądu Krajowego i Rejonowego. Już go tam nie ma, ale historię ma ciekawą. Gmach sądu zbudowano w latach 1879-1881 jako ostatni budynek przy końcu ulicy Książąt Opolskich (wtedy ulicy Mikołaja).
– Tu kończyło się miasto, dalej były już tylko pola, ogrody i droga do Zakrzowa. Duży monumentalny gmach zakrywający usytuowany za nim kompleks więzienny nie przetrwał wojny – zniszczony w 1945 roku legł w gruzach. A był jedynym w przedwojennym Opolu działem wybitnego polskiego architekta Zygmunta Gorgolewskiego (1845-1903) – wspomina kultowy architekt Opola Andrzej Hamada.
W Niemczech i w Polsce Gorgolewski pozostawił po sobie wiele pałaców i obiektów użyteczności publicznej. Zasłynął przede wszystkim jako architekt gmachu Teatru Wielkiego we Lwowie. Przy tej okazji warto dodać, że zachował się bardzo uczciwie. Jako mieszkaniec Lwowa chciał uniknąć posądzenia o wykorzystywanie zajmowanej pozycji i stanowiska, więc swój projekt przygotowywał w najgłębszej tajemnicy i przesłał na konkurs aż z Lipska.
Rondo zmieniło ulicę
Dzisiejsza ulica Książąt Opolskich (wtedy Mikołaja) dostała drugie życie po 1933 roku, gdy powstała obwodnica miejska (dzisiejsza ulica Nysy Łużyckiej) oraz most przez Odrę. Przy jej wylocie, naprzeciw istniejącego jeszcze gmachu sądu, powstała nawet stacja benzynowa, która przetrwała do 1963 roku, gdy powstało znane nam dzisiaj największe w mieście rondo. Niedługo potem po drugiej stronie ronda powstały znane nam wieżowce, zaprojektowane przez architektów z Krakowa. W połowie lat 70. ubiegłego wieku w miejscu po gmachu sądu zbudowano dwa wysokie domy bliźniacze z rozbudowanym zespołem usługowym autorstwa architektów Jana Matejuka i Zdzisława Tarwida z opolskiego Miastoprojektu. Ten pierwszy jest m.in. autorem internatu przy ul. Osmańczyka (1963) oraz budynku PZU i Banku Rolnego u zbiegu ulic Reymonta i 1 Maja (1965), zaś Tarwid na przykład wnętrza restauracji Europa na Placu Wolności. Jeszcze jedna ważna inwestycja dokonała się na Książąt Opolskich w 1982 roku, gdy wzniesiono nad rondem estakadę usprawniającą ruch tranzytowy na trasie przelotowej.
– Nowe skrzyżowanie ulic Książąt Opolskich i Nysy Łużyckiej z rondem, estakadą i okalającymi je wieżowcami w niczym już nie przypomina cichego i spokojnego zakątka ulicy Mikołaja z czasów przedwojennego Opola – zauważa Andrzej Hamada.
Dariusz Król
Zdjęcia: współczesne Witold Chojnacki, z podziemi kościoła Franciszkanów Bartłomiej Wiszniewski, z przedwojennego Opola z książki: “Opole przełomu wieków XIX/XX”.
Grobowiec z wykazem Piastów Opolskich pochowanych w podziemiach Kościoła OO. Franciszkanów w Opolu.