Miasto nie będzie zmieniać statusu składowiska śmieci

Remondis chce zwiększyć ilość przyjmowanych odpadów przemysłowych z dziesięciu do stu tysięcy ton. To może stworzyć zagrożenie nie tylko dla mieszkańców Opola.

Dane i opinie przekazane opinii publicznej przez Remondis mijają się z prawdą. Mieszkańcy muszą wiedzieć, że chodzi o bardzo poważną, strategiczną kwestię. Firma ta chce zmienić składowisko odpadów komunalnych na przemysłowe – przekazano na konferencji prasowej.

– Remondis twierdzi, że nie chce zwiększać przepustowości instalacji mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów, a w jego wniosku istnieją inne dane – powiedział Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. – Konsekwencją będzie to, że instalacja po zmianie pozwolenia w dowolnej chwili będzie mogła przetwarzać wyłącznie odpady niekomunalne takie jak np. odpady palne – dodał.

Przetwarzanie to jedna kwestia. Druga to zbieranie i magazynowanie. Do Opola będą przyjeżdżać śmieci z całej Polski. To może oznaczać przyjazd 20 dużych TIR-ów dziennie na teren składowiska.

Małgorzata Rabiega, wiceprezes Zakładu Komunalnego w Opolu pytała co stanie się ze składowiskiem odpadów, gdy firma Remondis zechce zbierać odpady z innych instalacji też wstępnie po mechanicznej przeróbce – typu paliwo alternatywne, a następnie magazynować je w boksach razem z tymi odpadami, które pochodzą z instalacji przy Podmiejskiej?

– Nie wiemy ile ich tu trafi i skąd będą pochodziły, czy to są odpady z tej instalacji czy zbierane z innych instalacji na terenie kraju. Ponieważ to są te same kody odpadów i one będą wymieszanie więc istnieje zagrożenie, że wytrzymałość i czas eksploatacji składowiska ulegnie jeszcze skróceniu – przyznała Małgorzata Rabiega.

Jak informują władze miasta Remondis twierdzi, że wszystkie procesy są zhermetyzowane co nie jest zgodne z prawdą bo boksy magazynowe nie są zadaszone, placu magazynowego nawet nie pokazano, a tunele kompostowni też często są otwierane co wynika z procesów technologicznych. Nie ma hermetycznych procesów i często są sytuacje że są skargi na odór. Remondis również przesiewa odpady bio i to powoduje ich odorowość.

Władze miasta rozmawiały z Marszałkiem Województwa Opolskiego i prosiły o szczegółowe przyjrzenie się dokumentacji, która wymaga pozwolenia środowiskowego i może spowodować w przyszłości zmianę charakteru składowiska z komunalnych na przemysłowe.

Donat Przybylski

Dziennikarz z ponad 25-letnim stażem, pracował w Radiu Opole, pełnił m.in. funkcję szefa działu sportowego i redaktora naczelnego radia. W Czasie na Opole zajmuje się głównie tematami kulturalnymi, sportowymi i historycznymi.

Najnowsze artykuły