Opolski KOD: Nie dla nominacji Magdziarza

Opolscy aktywiści KOD zwrócili się do Instytutu Pamięci Narodowej z pytaniami w trybie dostępu do informacji, chcąc poznać przesłanki zatrudnienia w opolskim oddziale IPN  Mateusza Magdziarza. Pytają o szczegóły rekrutacji i jej przebieg. Ich zdaniem ta nominacja łamie zasady prawa.

Mateusz Magdziarz na nowym stanowisku pracy w IPN ma odpowiadać za kontakty z mediami i tworzyć materiały edukacyjne. Wątpliwości działaczy KOD budzi już sama koincydencja czasowa między rozpisaniem konkursu na nowe stanowisko a dymisją Magdziarza z funkcji dyrektora Przedsiębiorstwa Przemysłu Obuwniczego. Objął je po zakończeniu sześcioletniej pracy jako szef TVP Opole w 2022 roku. Magdziarz przez blisko rok, od marca 2022 do stycznia 2023 zasiadał też w radzie nadzorczej w ZAK.

KOD podejrzewa, że konkurs był ustawiony, a jednocześnie uważa, że Magdziarz nie spełnia przesłanek moralnych ani merytorycznych by objąć to stanowisko. Nie ma dyplomu historyka, ciąży na nim również prawomocny wyrok za zniesławienie byłego pracownika podległej mu stacji.

W swym oświadczeniu Małgorzata Besz-Janicka, szefowa opolskiego KOD, podkreśla swoje osobiste doświadczenia jako członkini rady nadzorczej TVP Opole za czasów prezesowania Magdziarza. „W mojej opinii nie wykazał się niezależnością oraz obiektywizmem jakimi kierować się powinien zarówno szef telewizji publicznej jak i pracownik IPN.” Według niej Magdziarz skrajnie upolitycznił stację, przez lata zajmował się kreowaniem i rozpowszechnianiem propisowskiej propagandy. Kierowana przez niego telewizja wyróżniała się agresywnymi atakami na przedstawicieli ówczesnej opozycji i samorządu.

Besz- Janicka wspomina, że swoją karierę Magdziarz politycznie zawdzięcza bliskimi kontaktami ze środowiskiem Patryka Jakiego, dziś europosła a wcześniej wpływowego polityka Suwerennej Polski.

W swoim wystąpieniu do IPN szefowa opolskiego KOD przypomina: „W myśl ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej pracownikiem IPN może być jedynie osoba, która wyróżnia się wysokimi walorami moralnymi oraz wiedzą przydatną w pracach IPN”. Zdaniem opolskiego KOD Magdziarz nie spełnia tych warunków.

W swym piśmie autorzy zwracają uwagę jeszcze na jeden fakt: W czasach gdy dyrektor Magdziarz kierował fabryką obuwia hojnie wspierał IPN z kasy firmy.

W opolskim środowisku politycznym najnowsza nominacja Magdziarza jest potwierdzeniem opinii, że IPN stał się po zwycięstwie koalicji 15 października przechowalnią dla zdymisjonowanych pisowskich kadr.

Do sprawy wrócimy w poniedziałek.

Najnowsze artykuły