Pamiątkowa nowa tablica stanęła na cmentarzu

Na cmentarzu komunalnym na Półwsi na wniosek Prezydenta Opola, Przewodniczącego Rady Miasta Opola oraz Związku Sybiraków z Oddziału w Opolu odsłonięta została tablica, na której wykuta została lista miejsc – cmentarzy Sybiraków z całego świata.

Przy symbolicznej mogile Sybiraków w pamiątkowej urnie znalazła się ziemia pochodząca z miejsc spoczynku zesłanych na Sybir obywateli polskich. Znajdują się w niej również protokoły i inne dokumenty poświadczające autentyczność odnalezionych miejsc i symbolicznie pobranej z nich ziemi.

Ziemia pochodzi z następujących miejsc rozsianych po całym świecie: Bakczar, Barnauł, Irkuck, Katyń, Miednoje, Uchta, Workuta, Lenino (wszystkie Rosja), Breda, Arnhem (oba Holandia), Guzar, Taszkient (oba Uzbekistan), Allestrup (Dania),  Lommel (Belgia), Monte Cassino (Włochy), Maylands (Australia), Narwik (Norwegia), Newark (Wielka Brytania), Semipałatyńsk (Kazachstan), Teheran (Iran), Tobruk (Libia) i Tokmok (Kirgistan).

– Pamięć o rodakach, którzy pozostali na “nieludzkiej ziemi” jest naszym zbiorowym obowiązkiem – mówił podczas uroczystości na cmentarzu prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.

– To dla nas i przyszłych pokoleń lekcja historii i patriotyzmu – dodawał przewodniczący Rady Miasta Łukasz Sowada. – Pamięć jest strażnikiem historii.

Na początku przyszłego roku przypada 80. rocznica pierwszych deportacji Polaków na ziemie zachodniej Syberii, w czasie których, według różnych źródeł historycznych, wywieziono około 140 tysięcy ludzi. W czasie transportu deportowani umierali z zimna, głodu i wyczerpania. Decyzję o deportacji wydała 5 grudnia 1939 roku sowiecka Rada Komisarzy Ludowych. Przez następne dwa miesiące trwały przygotowania do jej przeprowadzenia, w czasie których sporządzono listy i prowadzono tzw. rozpoznanie terenu pod planowane deportacje. Wywózka objęła w głównej mierze mieszkańców wsi, małych miasteczek, rodzin osadników wojskowych oraz pracowników służby leśnej.

Wtargnięcie sowieckich funkcjonariuszy było nagłe i brutalne. Niszczono wyposażenie domów oraz polskie symbole. Na spakowanie się  wywożonym dawano od kilkudziesięciu do kilkunastu minut. W wielu przypadkach nie pozwalano zabrać ze sobą niczego. Deportacja przeprowadzona przez NKWD 10 lutego 1940 r. odbywała się w straszliwych warunkach, które dla wielu okazały się wyrokiem śmierci. Deportowanych przewożono w wagonach towarowych z zakratowanymi oknami, do których ładowano po 50 osób. Podróż na miejsce zsyłki trwała niekiedy nawet kilka tygodni, a temperatura dochodziła do minus 40 stopni. Łącznie na ziemie zachodniej Syberii, w latach 1940-41 wywiezionych zostało ponad milion obywateli polskich.

Na zdjęciu symboliczna tablica, która stanęła na cmentarzu na Półwsi.

 

 

 

 

Najnowsze artykuły