Pobił opolanina, by go okraść. Za rozbój grozi mu więzienie

39-latek ze Śląska podejrzany o rozbój na mieszkańcu Opola został zatrzymany przez kryminalnych z Komendy Miejskiej Policji w Opolu. Zatrzymany miał pobić i doprowadzić do stanu bezbronności swoją ofiarę, by ukraść należący do niego portfel z pieniędzmi i dokumentami, telefon oraz zegarek. Grozi mu do 18 lat więzienia.
Zdarzenie miało miejsce na początku października w stolicy regionu na ulicy Reymonta.  – Poszkodowany potrzebował czasu, żeby oprzytomnieć i zrozumieć to, co się stało. Po kilku dniach zgłosił fakt pobicia na policję. Sprawą natychmiast zajęli się kryminalni z miejskiej. Zebrany materiał dowodowy potwierdził treść zawiadomienia pokrzywdzonego mężczyzny. I choć rysopis napastnika znany był już opolskim policjantom, pozostawała kwestia najważniejsza – ustalenie jego tożsamości – tłumaczy asp. Agnieszka Nierychła z KMP w Opolu.
 
Działania policjantów i praca operacyjna przyniosły oczekiwany rezultat. Agresywny 39-latek pochodził ze Śląska. – Jak ustalili policjanci, mężczyzna miał prowadzić tułaczy tryb życia, nie mieć stałego miejsca zamieszkania. Ustalenie jego miejsca pobytu nie było łatwe. Policjanci nie odpuszczali i to doprowadziło ich do podejrzewanego o rozbój – zaznacza Nierychła.
 
Podejrzany 39-latek został zatrzymany na terenie Opola i usłyszał zarzuty rozboju do którego się przyznał. Po prześledzeniu karty karnej mężczyzny okazało się, że to recydywista, który odbywał już karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa. Decyzją sądu, na wniosek prokuratury, sprawca rozboju trafił już do aresztu na 3 miesiące. Teraz musi się liczyć z karą nawet do 18 lat więzienia.

Najnowsze artykuły