Polska – Czechy U20. Punkty jadą za południową granicę
Jeszcze nie ochłonęliśmy po piątkowym otwarciu Itaka Areny, a za nami kolejne wydarzenie sportowe na nowym obiekcie stadionie. Reprezentacje Polski i Czech do lat 20 zagrały mecz w ramach Elite League. W siódmym pojedynku tych rozgrywek nasi przegrali 1-2. Spotkanie obejrzało ponad 7500 widzów.
W 14. minucie pierwszą świetną okazję mieli Polacy, jednak Brzozowski przewrócił się przed oddaniem strzału. W odpowiedzi wysokie umiejętności potwierdził nasz bramkarz Bobek. Podobnie jak w 19. minucie. W 30. objęliśmy prowadzenie. Po składnej akcji prawą stroną świetnie wykończył wszystko Brzozowski. Ledwie trzy minuty później najpierw uratowała Polskę poprzeczka, ale wobec uderzenia Sanciego golkiper nic nie mógł zdziałać.
W 50. minucie powinno być 2-1, ale Śmiglewski zmarnował rzut karny obroniony przez Baiera, a dwie dobitki okazały się nieskuteczne. Chwilę później sytuację sam na sam zaprzepaścił Nowak, a kolejną kapitalną interwencją zaimponował bramkarz gości. Przed upływem kwadransa drugiej połowy raz jeszcze Śmiglewski przegrał pojedynek z bramkarzem, do tej pory najlepszym piłkarzem na boisku.
Do niecodziennej sytuacji doszło w 60. minucie, gdy polski trener zmienił aż siedmiu piłkarzy. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, dlatego w 74. minucie rezerwowy Sloncik dał prowadzenie przyjezdnym, którzy już go nie wypuścili mimo ofensywnej gry Biało-Czerwonych.
W rozgrywkach Elite League oprócz Polski i Czech rywalizują także: Anglia, Niemcy, Włochy, Portugalia, Rumunia i Turcja. Obecna edycja rozpoczęła się jesienią 2024 roku. Reprezentacja Polski rozegrała już siedem spotkań. Oprócz dzisiejszego z Czechami przegraliśmy 1-2 z Portugalią i 1-3 z Niemcami. Potem kolejno: pokonaliśmy Turcję 4-2, przegraliśmy z Włochami 2-3, zremisowaliśmy z Anglią 1-1, a w dniu inauguracji Itaka Areny ograliśmy Rumunię 1-0.