Powiększyło się stado piesków preriowych

W opolskim zoo przybywa nowych lokatorów. Tym razem powiększyła się rodzina nieświszczuków lepiej znanych jako pieski preriowe.

Te sympatyczne gryzonie swoją nazwę zwyczajową zawdzięczają życiu na preriach Ameryki Północnej oraz wydawanym przez siebie charakterystycznym dźwiękom przypominającym szczekanie.

– Nieświszczuki  żyją w rozbudowanych koloniach, zwanych „miastami”, gdzie każdy osobnik ma przypisaną rolę. Ich największa znana kolonia miała ponad 400 milionów osobników i ciągnęła się przez prawie 40 tys. km²! To bardzo społeczne – witają się przez „całowanie” (dotyk zębami) i pielęgnują futerko innych członków grupy – wyjaśnia Aleksandra Czechowska dyrektorka opolskiego zoo.

Pieski preriowe mają skomplikowany system ostrzegania – różne „szczeknięcia” oznaczają różne zagrożenia (np. jastrząb, kojot czy człowiek), przed którymi chowają się w rozbudowanych systemach tuneli.

Młode rodzą się nagie i ślepe, a matka karmi je w podziemnym gnieździe przez kilka tygodni. Teraz opolskie maluchy już chętnie wychodzą z tuneli i pozują na wybiegu. Można je obserwować z kopuły umieszczonej wewnątrz wybiegu.