Prezes Jaki wiedział o ugodzie ws. przetargu

Sprawa przetargu na zakup energii przez WiK ciągnie się od miesięcy. Ireneusz Jaki, zawieszony prezes spółki, od samego początku twierdzi, że niczego nie zaakceptował. Przeczą temu jednak dokumenty z posiedzenia Zarządu.

W styczniu 2022 roku odbyło się posiedzenie, podczas którego poruszano kwestię ugodę między spółką WiK a Elektrix. W protokole widać czarno na białym, że przedstawiono Ireneuszowi Jakiemu propozycję ugody z Elektrix opiewającą na milion złotych. Prezes nie mógł jej nie zauważyć ponieważ na każdej stronie protokołu widnieje jego parafka, a na ostatniej podpis. Teraz zawieszony prezes bagatelizuje kwestię podpisu, a jedynymi odpowiedzialnymi za milionową ugodę są wiceprezesi Agnieszka Maślak i Sebastian Paroń:

Trudno uwierzyć aby osoba, która określa siebie mianem doskonałego menagera, dzięki któremu (jak mówi) Spółka WiK w Opolu wspięła się na wyżyny, nie miał pojęcia o tak podstawowych zasadach ładu korporacyjnego. Prezes Zarządu Spółki, Pan Ireneusz Jaki, który od 6 lat piastuje to stanowisko, który prowadził dziesiątki jeśli nie setki posiedzeń Zarządu nie wie, że protokoły z posiedzeń należą do jednych z najważniejszych dokumentów korporacyjnych. Przedstawiają one dokładnie pracę Zarządu, pozwalają rozstrzygnąć ewentualne spory oraz ukazują sposób podejmowania decyzji przez poszczególnych Członków Zarządu – mówi Anna Habzda przewodnicząca Rady Nadzorczej w spółce WiK w Opole

Skoro protokół z posiedzenia Zarządu jest jednym z najważniejszych z punktu widzenia funkcjonowania spółki, to zapoznanie się z nim i złożenie pod nim podpisu powinno odbywać się świadomie. A tymczasem dopiero po czterech miesiącach zawieszony prezes Jaki przedstawia publicznie uwagi i oskarża wiceprezesów o działanie na szkodę spółki. Zrobił to, mimo że miał narzędzia do zablokowania zawarcia ugody ze spółką Elektrix:

1) Mógł zarządzić przerwę w posiedzeniu Zarządu i wezwać do siebie radcę prawnego Spółki oraz pracowników bezpośrednio odpowiedzialnych za przeprowadzenie procedury przetargowej aby móc podjąć decyzję po zaznaniu się w wszystkimi ustaleniami.
2) Mógł przełożyć dyskusję toczoną na posiedzeniu na kolejne posiedzenie Zarządu aby w pełni zapoznać się z wszystkimi dokumentami, które zostały przedstawione przez radcę prawnego i przez pracowników.
3) Mógł wreszcie zarządzić podjęcie uchwały w przedmiocie zawarcia ugody z firmą ELEKTRIX S.A. – taka uchwała jednoznacznie przedstawiałaby sposób głosowania poszczególnych Członków Zarządu. Jeśli Pan Ireneusz Jaki był przeciwny takiej decyzji (co wszem i wobec powtarza) to w przypadku głosowania nad uchwałą jasno i klarownie taki jego głos byłby uwidoczniony w wynikach głosowania.
4) Mógł wnieść zdanie odrębne do protokołu, które jasno i klarownie przedstawiałoby jego sprzeciw wobec podpisania ugody z firmą ELEKTRIX S.A.

Dlaczego więc zawieszony prezes Ireneusz Jaki tego nie zrobił i ograniczył się do podpisania protokołu z posiedzenia Zarządu w dniu 24 stycznia 2022 r., w którym znajduje się jednoznaczne stwierdzenie: „Zarząd wyraził zgodę na podpisanie porozumienia, zgodnie z treścią zaproponowaną przez Panią Mecenas Agnieszkę Szot”? Dlaczego wtedy nie zrobił nic, aby zablokować złą jego zdaniem ugodę? Wszak prezes jest odpowiedzialny za s-ke i to bardzo dziwne, za nią nie odpowiada.

Najnowsze artykuły