Rodziny Szlachetnej Paczki czekają na darczyńców. Każdy może pomóc
– Brakuje darczyńców – część rodzin może zostać bez pomocy. Najważniejsze, żeby wszystkie potrzebujące rodziny znalazły swoich darczyńców, żeby poczuły się ważne, zauważone, a dostarczona, mądra pomoc dała im poczucie oddechu w tych trudnych czasach – apelują wolontariusze.
Na pomoc czeka m.in. pan Roman, który chcąc znaleźć się w kuchni albo w łazience, musi się czołgać. Nie ma wózka. Nie pamięta, kiedy ostatni raz znalazł się poza domem. Napicie się wody to walka, bo dłonie drżą i brakuje w nich czucia. 400 zł – tyle mu zostaje, kiedy wykupi leki i opłaci mieszkanie.
Na wsparcie czeka także samotna seniorka, której codzienność jest niesamowicie trudna. Pani Wanda nie może dojść do toalety ani dołożyć w nocy do pieca. Ręczna latarka przestała działać. Boi się, że upadnie, a wtedy nikt jej nie usłyszy, nie pomoże. Nie może gotować, bo po udarze ma kłopoty z koncentracją i martwi się, że spali mieszkanie. Dawniej słuchała radia: „Odmawiałam koronkę z radiem, ale się zepsuło”. Czego potrzebuje? „To strasznie trudno mówić, tak wstydliwie… Są takie wkładki do pieluchomajtek, wygodne, w nocy mniej boli, nie uwiera. Tylko one są bardzo drogie – 12 sztuk aż 30 zł, to może jednak nie? Proszę nie zapisywać”.
Jak podkreślają wolontariusze, większość Szlachetnych Paczek to produkty pierwszej potrzeby, które można kupić w pobliskim sklepie i dostarczyć w Weekend Cudów. Pozostałe rzeczy, te bardziej specjalistyczne lub wielkogabarytowe, można dostarczyć też w późniejszym terminie, umawiając się z wolontariuszem wybranej rodziny.
Do piątku 13 grudnia każdy może pomóc – wystarczy wejść na stronę www.szlachetnapaczka.pl, wybrać rodzinę i skompletować dla niej paczkę.