Rosja twierdzi, że nie zaatakowała Ukrainy. Ławrow przeszedł samego siebie

Rosjanie po raz kolejny udowodnili ogromną ignorancję. Szef dyplomacji tego kraju stwierdził, że jego kraj nie zaatakował Ukrainy, jak jego zdaniem wynika z narracji mediów. Jedna z polskich stacji telewizyjnych w tym momencie zdecydowała się przerwać transmisję.

Nie planujemy ataków na inne kraje, nie zaatakowaliśmy też Ukrainy. Wielokrotnie tłumaczyliśmy Ukrainie, że powstała sytuacja, która stwarza bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Pomimo naszych wieloletnich przypomnieć i wezwań nikt nas nie słuchał – dodał Siergiej Ławrow.

Nie był to jednak jedyna wypowiedź rosyjskiego ministra, która nie miała nic wspólnego z prawdą. Stwierdził również, że zbombardowany szpital w Mariupolu wcale nie był szpitalem, tylko bazą jednego z batalionów ukraińskich. Później dodał również, że Stany Zjednoczone mają na terenie Ukrainy laboratoria, gdzie ma być tworzona broń biologiczna.

To nie pierwszy raz, kiedy słyszymy żałosne oskarżenia o tzw. okrucieństwa popełniane przez nasze siły zbrojne – powiedział Ławrow. Chwilę później stacja Polsat News zdecydowała się przerwać transmisję pełnego kłamstw wystąpienia Ławrowa.

Najnowsze artykuły