“Rzeczniczka” – intryga w opolskim Ratuszu

Aleksandra Żuberek-Śmierzyńska, zajmująca się promocją w Urzędzie Miasta Opola, napisała książkę. Teraz zbiera pieniądze, aby ją wydać. Potrzeba 8000 złotych.

„Po porażkach na każdym froncie, Eliza trafia ze stolicy do Opola. Szczęśliwym trafem otrzymuje posadę rzecznika prasowego prezydenta i tu powinien być happy end. Nie wie jednak, że to dopiero początek zdarzeń, które zweryfikują jej poglądy co do urzędników, niepokornych dziennikarzy i radnych rodem z Hollywood. Zmuszą ją do naginania prawa, aby ratować nie tylko siebie, ale również miasto przed polityczną klęską. Dziwactwa urzędników, miażdżąca siła plotek i groźby przełożonych to rzeczywistość, z którą musi się zmierzyć Eliza. Nieświadomie wplątuje się też w niebezpieczny wątek z mniejszością narodową w tle, a za sprawą tajemniczej kobiety z obrazu trafia na rodzinne tajemnice sprzed wieku, które miały pozostać w ukryciu…”

Tyle o fabule “Rzeczniczki”…

– To powieść z gatunku political-fiction. Chęć władzy za wszelką cenę dotyka również mniejsze miasta, a Opole ze swoją pogmatwaną i bolesną historią to idealne miejsce do takich rozgrywek. Fabułę powieści wymyśliłam jeszcze w czasach prezydentury Ryszarda Zembaczyńskiego, ale to wszystko fikcja literacka wpleciona w realia naszego miasta. Zależało mi na tym, aby poprzez ciekawą historię pokazać również walory Opola. Mam nadzieję, że jakaś część pracowników samorządowych będzie miała choć trochę radości z tego, że odnajdzie swoją pracę na kartach powieści – mówi Aleksandra Żuberek-Śmierzyńska.

Dla tych, którzy chcieliby poznać losy Pani Rzecznik, trzymając w ręku książkę, mamy apel. Możecie pomóc ją wydać. Wystarczy dokonać „Wpłaty na zrzutkę”. Można to uczynić poprzez stronę Zrzutka.pl/Rzeczniczka. Osoby, które wesprą projekt mogą liczyć na różne przywileje, w zależności od wpłaconej kwoty.

A kim jest autorka?

Aleksandra Żuberek-Śmierzyńska to polonistka, ukończyła Uniwersytet Opolski i od 13 lat pracuje w Urzędzie Miasta Opola. Od stanowiska asystentki wiceprezydenta, przez Biuro Prasowe do działu promocji. Na co dzień próbuje połączyć proceduralne myślenie typowego urzędnika z kreatywnością marketingowca. Dba o wizerunek miasta, które wybrała podczas studiów i pokochała jak swoje.

– Do Opola przyjechałam na studia i długo nie potrafiłam zrozumieć historii tego miasta. Od początku mnie fascynowało, od razu tu wrosłam i wiedziałam, że zostanę na długo. Dopiero własne poszukiwania dały mi jako taki ogląd sytuacji, a w głowie od razu zaczęły się kłębić różne scenariusze. A to tylko jeden z wielu – zdradza Aleksandra Żuberek-Śmierzyńska.

Powieści pisała od podstawówki, długopisem, w zeszytach, a później przepisywała u dziadków na starej maszynie. Za namową znajomych wróciła do tego po latach. Nie wyobraża sobie innego tematu do pisania, niż nasze miasto – pełne sprzeczności, trudnej historii, od której nie można uciec i wspaniałych miejsc. Ostatnio fragmenty powieści opublikowała na blogu. Spodobały się, więc postanowiła wydać książkę.

Najnowsze artykuły