Dreman wygrał w Białymstoku i wciąż ma szansę na medal

Po tym jak w sobotę najpierw punkty stracił Constract Lubawa, tak nasi futsaliści pewnie pokonali MOKS Słoneczny Stok Białystok 7:3 i to na wyjeździe.

Do przerwy jednak na łatwą przeprawę się nie zanosiło. Choćby dlatego, że długo wynik był bezbramkowy W dodatku gdy po upływie kwadrans padł już ten pierwszy to zdobyli go gospodarze, a pisząc ściślej Piotr Skiepko. Na szczęście Tygrysy odpowiedziały bardzo szybko i to podwójnie. Najpierw wyrównał Wadim Iwanow, a jeszcze przed przerwą piłkę do siatki posłał wchodzący dopiero do seniorskiego zespołu Kacper Glinka.

Miejscowi jednak nie odpuszczali i pięć minut po zmianie stron za sprawą Skiepki było 2-2. Niespełna 100 sekund później obudził się jednak najlepszy strzelec naszej ekipy Tomasz Lutecki. Worek z bramkami na dobre „rozwiązał się” jednak gdy upłynęło pół godziny gry. Wówczas to na 4-2 podwyższył Fernandes, a niebawem w jego ślady poszedł Dawid Lach, który posłał piłkę do pustej bramki, gdy rywale wycofali swojego golkipera. Niebawem z kolei w ciągu paru chwil dublet zanotował brazylijski duet Andre Luiz oraz Vini i było „po zawodach”. Jeszcze tylko na samym finiszu wynik lekko zmienił Kamil Gryko…

Warto odnotować, iż Dreman zagrał w składzie: Lach – Lutecki, Andre Luiz, Iwanow, Sanchez, Elsner, Fernandes, Vini, Glinka.

Najnowsze artykuły