Remis na wyjeździe i reprezentant w kadrze Polski

Sporo pracy mają w ostatnich dniach futsaliści Dreman Exlabesa Opole Komprachcice. Po porażce u siebie z Constractem Lubawa 1:5 w środę zremisowali w Katowicach z AZS-em Uniwersytet Śląski 4:4.

Spotkanie z nie co niżej notowanym zespołem w tabeli okazało się bardzo trudne dla opolan. Po pierwszych atakach gospodarzy trzy groźne akcje wyprowadzili goście ale dwa razy bronił bramkarz a raz strzał okazał się niecelny. W 8. minucie świetną sytuację na wyjście Dremana na prowadzenie miał Mateusz Mrowiec, ale jego uderzenie przeleciało tuż nad poprzeczką. Minutę później gospodarze wyprowadzili szybką kontrę i mimo obrony pierwszego strzału przez Dominika Lacha ostatecznie piłkę dobił Dominik Wilk i AZS objął prowadzenie 1:0. Przez kolejne minuty Dreman miał zdecydowaną przewagę ale gola znów zdobyli gospodarze. W 14. minucie obrońcy nie przecięli podania z lewej strony i wynik na 2:0 podwyższył kapitan katowiczan Dominik Śmiałkowski.

W pierwszej fazie drugiej części gry oba teamy miały okazje do zmiany wyniku, ale znakomicie spisywali się obaj bramkarze a raz gospodarzom pomogła poprzeczka a gościom słupek. W 29. minucie doczekaliśmy się bramki kontaktowej na 2:1. Po trójkowej akcji strzał lewą nogą zamienił na gola Sebastian Szadurski. Niestety na 6 i pół minuty przed końcem spotkania niepilnowany Śmiałkowski podwyższył na 3;1 dla AZS-u.

Trener Dremana Dariusz Lubczyński postanowił w końcowych minutach zaryzykować i wprowadził dodatkowego zawodnika za bramkarza i szybko się to opłaciło bowiem minutę po stracie gola, właśnie wprowadzony jako dodatkowy gracz Marek Bugański doprowadził do wyniku 2:3. Najpiękniejszą bramkę meczu kibice obejrzeli na 5 minut przed jego końcem. Uderzenie z około 12-13 metrów Denysa Blanka wylądowało w samy „okienku” bramki gospodarzy i zrobiło się 3:3.

Na 122 sekundy przed końcem meczu trafił z najbliższej odległości do naszej bramki były gracz Dremana Tomasz Lutecki i wydawało się, że to gospodarze zgarną komplet punktów prowadząc 4:3. Po raz kolejny „Tygrysy” pokazały, że to zespół nie poddający się do końca. 15 sekund później do remisu 4:4  i jak się okazało końcowego wyniku meczu doprowadził ponownie Bugański.

Po 19 rozegranych meczach Dreman z dorobkiem 30. punktów zajmuje 7 miejsce w tabeli Futsal ekstraklasy.

Przypomnijmy również, że trener Reprezentacji Polski w Futsalu, Błażej Korczyński powołał kadrę graczy na zgrupowanie oraz mecz eliminacji mistrzostw Europy przeciwko Słowacji, w której znalazł się gracz Dremana Sebastian Szadurski (na zdjęciu przy piłce).

Donat Przybylski

Dziennikarz z ponad 25-letnim stażem, pracował w Radiu Opole, pełnił m.in. funkcję szefa działu sportowego i redaktora naczelnego radia. W Czasie na Opole zajmuje się głównie tematami kulturalnymi, sportowymi i historycznymi.

Najnowsze artykuły