Tygrysy poskromiły Legię
Do tej pory Dremanowi z Legią “nie szło”. Tym razem podrażnione opolsko-komprachcickie “tygrysy” już do przerwy zaaplikowały rywalom ze stolicy 4 gole nie tracąc żadnego. Na pochwały zasługuje cały nasz zespół a na szczególną uwagę gol na 3:0, którego autorem został bramkarz Dremana Dawid Lach. W 14-tej minucie spotkania po niecelnym podaniu w nasze pole karne Lach złapał piłkę a ponieważ w akcję zaczepną zaangażowany był jego vis a vis Tomasz Warszawski to mocnym wykopem z własnego pola bramkowego przelobował wracającego legionistę a piłka wpadła do pustej bramki. To jedna z najbardziej zaskakujących bramek sezonu w ekstraklasie futsalu.
Opolanie prowadzenie objęli już w 5 minucie po golu kolumbijczyka Brayana Parry Tolozy a 4 minuty później brazylijczyk Felipe Deyvisson podwyższył na 2:0 dzięki ayście wspomnianego wcześniej kolumbijczyka.
Dzieła zniszczenia do przerwy dokonał Denys Błank wykorzystując asystę Kamila Kucharskiego i było 4:0. Kucharski okazał się bohaterem drugiej połowy, w której zdobył dwa gole. Rywale zmniejszyli rozmiary porażki w końcówce, ale przewaga Dremana w żadnym momencie nie była zagrożona.
Tym samym nasza drużyna awansowała na 6 miejsce w tabeli. Po 10-ciu rozegranych meczach ma 18 punktów. Liderem pozostaje Rekord Bielsko-Biała.