“Tygrysy” walczą do końca – kolejny udany wyjazd Dremana w ekstraklasie futsalu
Gdy na nieco ponad 3 minuty przed zakończeniem spotkania futsaliści z Opola i Komprachcic stracili bramkę i przegrywali w Chorzowie z Clearexem 3:4 mało kto mógł się spodziewać, że po końcowym gwizdku na tablicy wyników będzie 6:4 dla naszej ekipy!
Końcowe fragmenty spotkania podopieczni Jarosława Patałucha rozegrali fenomenalnie. Najpierw do wyrównania doprowadził Krzysztof Elsner strzelając tuż zza pola karnego. Jeszcze w tej samej 38 minucie meczu na prowadzenie wysforował naszą ekipę Felipe Deyvisson, którego kąśliwy strzał zaskoczył bramkarza gospodarzy.
Nie mający nic do stracenia chorzowianie ruszyli do przodu i zostali skarceni po raz szósty. Tym razem autorem gola po strzale głową był Arkadiusz Szypczyński.
Taka była końcówka, ale emocji przez całe spotkanie nie brakowało. Pierwszą bramkę spotkania zdobył Vadym Ivanov w 8 minucie i opolanie objęli prowadzenie. Utrzymali je przez 10 minut bowiem do wyrównania doprowadził Maciej Mizgajski. W końcówce pierwszej odsłony oba teamy miały po jednej okazji do zmiany wyniku, ale ostatecznie utrzymał się wynik 1:1.
Drugą część meczu lepiej rozpoczęli gospodarze. W 23 minucie objęli prowadzenie, ale za chwilę wyrównał strzelec pierwszej bramki Ivanov.
I tak do wspomnianej na początku 37 minuty trwała “wymiana ciosów”. Nietypowe zdarzenie miało miejsce w 27 minucie. Bramkarz Clearexu wyrzucił piłkę ręką w pole karne gości a tam w walce powietrznej nasz golkiper Siergiej Burduja niefortunnie strącił ją do naszej bramki. Gospodarze ponownie wyszli na prowadzenie 3:2. Potem był znów remis i wspomniane na początku 4:3.
Po 9. rozegranych meczach Dreman jest 7 w tabeli z dorobkiem 15 pkt. Prowadzi Rekord Bielsko Biała 24 pkt. Najbliższy mecz 20 listopada rozegra w Opolu z Legią Warszawa.
