Dobry (choć przegrany) sparing koszykarzy AZS-u Politechniki Opolskiej

Tylko ośmiu zawodników Weegree AZS-u Politechniki Opolskiej zobaczyli kibice w sparingowym meczu przedsezonowym z czeskim BK NH Ostrawa. Mimo, że to goście z Czech triumfowali 95:86 to z całą pewnością gra naszego zespołu momentami mogła się bardzo podobać a sześć “trójek” Patryka Pułkotyckiego w tym trzy z rzędu robią wrażenie.

Większość spotkania była wyrównana i dopiero końcówki obu połów przychylały szalę wygranej na korzyść gości. Po rzutach młodzieżowego reprezentanta Polski Krzysztofa Kempy podopieczni Roberta Skibniewskiego objęli prowadzenie 10:8, ale kwartę wygrali goście 25:22. Trzypunktowe rzuty pozwoliły gościom na “odskoczenie” na 10-cio punktowe prowadzenie do przerwy 52:42.

Tuż po przerwie Ostrawianie zaliczyli serię 6:0, na którą Opolanie odpowiedzieli serią 11:0 a następnie zbliżyli się na odległość dwóch punktów przegrywając tylko 60:62. Po trzech kwartach było już tylko 65:60 dla ekipy z Czech.

Niestety “akademicy” zawalili  początek ostatniej części meczu. Widać było brak zmienników w zespole AZS-u zaś po stronie czeskiej właśnie gracze z ławki pokazali się z dobrej strony. W ciągu dosłownie dwóch minut zrobiło się 78:62 a następnie 84:70 i losy meczu były przesądzone. Podkreślić jednak trzeba, że oba teamy końcówkę meczu potraktowali bardzo poważnie. Były faule techniczne i niesportowe. Opolanie gonili wynik dzięki wspomnianym na początku “trójkom” ale to reprezentant czeskiej ekstraklasy wygrał mecz 95:86.

Najwięcej punktów dla AZS-u zdobyli: Patryk Pułkotycki 24, Jakub Kobel 21 i Krzysztof Kempa 19.

Kolejne tym razem turniejowe spotkanie nasza drużyna rozegra w najbliższą sobotę.

 

Donat Przybylski

Dziennikarz z ponad 25-letnim stażem, pracował w Radiu Opole, pełnił m.in. funkcję szefa działu sportowego i redaktora naczelnego radia. W Czasie na Opole zajmuje się głównie tematami kulturalnymi, sportowymi i historycznymi.

Najnowsze artykuły