Ligowa niedziela zacznie się w południe
W zaledwie 5,5 godziny kibice opolskich drużyn ligowych będą mogli emocjonować się startem poszczególnych wydarzeń w rywalizacji o punkty. Sportowa opolska niedziela zapowiada się niezwykle intensywnie.
Rozpoczną ją piłkarze pierwszoligowej Odry Opole, którzy w Bytomiu powalczą o przedłużenie serii meczów bez porażki do sześciu. Spotkanie z Polonią będzie jednak niezwykle trudne bowiem beniaminek ze Śląska znajduje się w bardzo dobrej dyspozycji i znajduje się na bardzo wysokim szóstym miejscu w tabeli Betclic 1 ligi. Start spotkania na stadionie im. Edwarda Szymkowiaka o godzinie 12:00.
O 15:00 w Opolu czekają nas koszykarskie emocje. Swój piąty mecz w tym sezonie 1 ligi zagrają zawodnicy Weegree AZS-u Politechniki Opolskiej. Pojedynek ma bardzo duże znacznie bowiem spotkają się dwa zespoły, które znajdują się w strefie spadkowej. Zarówno nasz AZS jak i Kotwica Port Morski Kołobrzeg wygrały do tej pory tylko raz doznając trzech porażek. Drużyna Michała Rutkowskiego nadal zmaga się z plagą kontuzji i gra bez swoich podstawowych zawodników czyli Dominika Rutkowskiego, Jakuba Wójcickiego i Kamila Białachowskiego. Początek pojedynku w hali przy ul. Prószkowskiej o godz. 15:00.
Nie rozpieszczająca swoich kibiców zwłaszcza na własnym parkiecie Crotop Gwardia Opole jedzie szukać kolejnych wyjazdowych punktów. Zadanie do odrobienia dla podopiecznych trenera Bartosza Jureckiego również będzie bardzo trudne. Opolanie bowiem rywalizować w Gdańsku z Wybrzeżem, które na 7 rozegranych spotkań wygrało 6 i jest aktualnie na trzecim miejscu w tabeli za potęgami z Płocka i Kielc. Gwardia znajduje się tuż nad strefą spadkową z dorobkiem dwóch wygranych (notabene wyjazdowych). Mecz w gdańskiej hali przy ul. Dębowej rozpocznie się o 16:00.
Z kolei już o 17:30 na parkiecie zobaczymy ekstraklasowe siatkarki UNI Opole. Nasza drużyna zagra w drugiej kolejce spotkań w Rzeszowie z aktualnym mistrzem Polski KS DevelopResem. Oczywiście zdecydowanym faworytem będzie zespół gospodyń, ale w poprzednich sezonach opolanki potrafiły urywać sety i nawet punkty rywalkom. Oby taka sytuacja powtórzyła się i dzisiaj.
