Nie oglądali się na innych. Koszykarze AZS-u Politechniki pozostają w 1. lidze! [film i zdjęcia]
Pewną wygraną i nie patrząc na wyniki meczów rywali z Koszalina koszykarze Weegree AZS Politechniki Opolskiej zagwarantowali sobie pierwszoligowe szlify. W ostatnim meczu rundy zasadniczej pokonali na własnym parkiecie Deckę Pelplin 102:87 grając znakomitą koszykówkę zwłaszcza w drugiej części pierwszej kwarty, którą wygrali 32:21. Od pierwszej akcji zapowiadały się duże emocje bowiem oba zespoły grały szybko i bardzo fizycznie. Po czterech minutach było 10:6, ale minutę później goście objęli prowadzenie 12:10. Szalał na parkiecie Dominik Rutkowski, który akcją 3+1 dał duży impuls swoim kolegom. AZS po tej akcji wyszedł na prowadzenie 17:14 a na 2 minuty przed końcem powiększył je do stanu 25:17 po trafieniu Jakuba Kobla. Kiedy „trójkę” dorzucił Miłosz Góreńcyk na tablicy widniał wynik 39:24 a pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 32:21.
Do przerwy ekipa trenera Michała Rutkowskiego powiększyła jeszcze przewagę wygrywając drugą kwartę 28:25 i prowadziła do przerwy 60:46. Nie było to najwyższe prowadzenie opolan w tym meczu. Na początku czwartej odsłony Kaosi Ezeagu doprowadził do wyniku 84:63 czyli najwyższej bo 21. punktowej przewagi AZS-u w tym meczu.
Zwycięstwo mogło być jeszcze bardziej okazałe, ale trener Rutkowski dał szansę w ostatnich minutach zagrać zmiennikom przez co goście minimalnie zniwelowali straty (90:79), ale Kobel z Rutkowskim natychmiast podreperowali wynik (97:79) i rezerwowi mogli grać spokojnie. Ostatecznie akademicy odnieśli przekonywujące zwycięstwo 102:87 i na nic zdała się wygrana drużyny z Koszalina w Warszawie, która to wraz z zespołami z Radomia i Gdańska opuszczą szeregi pierwszoligowców.
Opolanie w tym sezonie wygrali 14 spotkań i przegrali 20. Bohaterem ostatniego meczu była cała drużyna, dla której najwięcej punktów zdobyli Dominik Rutkowski 29 i Jakub Kobel 28. Zobaczcie ostatnią akcję meczu i pomeczową radość naszych koszykarzy i ich kibiców.