Filip Rak do poprawki na olimpijskiej bieżni w Paryżu
Za nami pierwszy olimpijski start Filipa Raka, który jako jedyny w Paryżu reprezentuje nasze miasto. Lekkoatleta AZS Politechnika Opolska spisał się przeciętnie, ale w sobotę może się poprawić.
Opolski lekkoatleta wystartował w sesji porannej biegu eliminacyjnego na 1500 mężczyzn. Zasady były proste – sześciu najszybszych awansuje do niedzielnego półfinału, innym pozostaje dodatkowa szansa w repasażach. Filip Rak długo trzymał się w ścisłej czołówce, jednak w połowie dystansu potknął się tracąc rytm, a potem dodatkowo zahaczył o krawędź bieżni. Ostatecznie ukończył bieg na 12. miejscu. Mamy nadzieję, że jutro będzie lepiej.
– Dramat. Pierwsze 400 m nie było szybkie, ale w końcówce zostałem zamknięty przez rywali i było za późno, aby coś zdziałać. Inna sprawa, że kilka razy w trakcie biegu potknięcia wybiły mnie z rytmu – skomentował swój bieg za linią mety Filip Rak.
Repasaże zaplanowano w sobotniej sesji wieczornej (godz. 19:15), półfinał 4 sierpnia (sesja wieczorna, godz. 21:10), a wielki finał 6 sierpnia (również w sesji wieczornej, godz. 20:50).