W Płocku jak w Opolu: Odra – Wisła 1:2
W sierpniu ubiegłego roku w Opolu Odra uległa Wiśle Płock 1:2, a gole dla rywali strzelał Hiszpan rodem z Madrytu Jime czyli Jorge Jiménez Rodríguez. Zrobił to w 6. i 16. minucie. W dzisiejszym /23.02.205/ meczu w Płocku znów niebiesko-czerwoni również stracili bramkę w 16. minucie. Tym razem na listę strzelców wpisał się rodak Jime, doskonale znany na polskich boiskach Dani Pacheco, którego strzał spoza pola karnego odbił się jeszcze od pleców obrońcy Odry Jakuba Pochcioła i mimo ofiarnej interwencji Adam Wójcik musiał wyciągać piłkę z siatki. Odra grała odważnie i wcześniej zagroziła gospodarzom, a najbliżej był Damian Tront, którego strzał z 15 metra instynktownie odbił bramkarz Wisły Bartłomiej Gradecki.
Odra „powinna była” wyrównać w 24. minucie. Znakomicie wyszedł na wolne pole Szymon Kobusiński, ale jego strzał trafił w słupek. „Katem” Odry okazał się znowu Jime, który podwyższył wynik spotkania w 53. minucie na 2:0 wykorzystując szybką kontrę i asystę Pacheco.
Odra nie mając nic do stracenia grała „do przodu” i w 77. minucie mogła mieć na koncie pierwsze trafienie, ale akcji z prawej strony Szymona Szklińskiego nie zdążył „domknąć” Marcel Mansfeld. Były gracz Miedzi Legnica jednak zdobył gola. Odra w 84. minucie wykonywała rzut z autu. W polu karnym został po nim podcięty Dawid Czapliński, a wspomniany chwilę wcześniej 23-latek pewnie wykonał „jedenastkę”. Odra walczyła do końca, ale wynik nie uległ już zmianie. Wisła – Odra 2:1.
To ciekawe spotkanie w Płocku obejrzało 3862 widzów. Po 21. kolejkach spotkań Betclic 1 ligi Odra zajmuje nadal 14. miejsce z dorobkiem 19. punktów. Kolejne spotkanie nasza drużyna rozegra 1 marca (w roli gospodarza) w Tychach z miejscowym GKS-em.
Fot. Odra Opole/FB