Czy psycholog i dodatkowe zgrupowanie w Ustroniu pomogą Odrze w walce o punkty?
Przerwa na mecze reprezentacji Polski wypadła w najlepszym z możliwych momencie dla Odry Opole, która znalazła się w głębokim kryzysie. Jutro (18.10) niebiesko-czerwoni powrócą na murawę w meczu wyjazdowym z Górnikiem Łęczna. Początek o godzinie 18.00.
W ostatnich tygodniach w Odrze bardzo dużo się dzieje. Dymisja trenera Radosława Sobolewskiego, zatrudnienie w jego miejsce Jarosława Skrobacza, a niedługo potem dokooptowanie do zarządu klubu wielokrotnego reprezentacyjnego bramkarza oraz byłego prezesa Górnika Zabrze, Adama Matyska. Na krótkim dystansie nie przyniosło to poprawy wyników. Upokarzająca była zwłaszcza porażka przy Oleskiej 0-6 z Arką Gdynia.
Przypomnijmy chronologię ostatnich dni. Po ligowej porażce w Krakowie z Wisłą (27 września) Radosław Sobolewski stracił posadę. W następnym meczu ligowym drużynę poprowadził już Jarosław Skrobacz i 2 października udało się na własnym stadionie zremisować 1-1 ze Zniczem Pruszków. Niestety, cztery dni później kompletna katastrofa i wstydliwa domowa klęska 0-6 z Arką Gdynia.
Odra Opole znalazła się w strefie spadkowej. Trzecie od końca miejsce w tabeli, raptem 2 wygrane, aż 7 porażek, najgorszy bilans bramkowy w lidze (-17) i najwięcej straconych bramek (27). Przerwa dla reprezentacji narodowych na szczęście odroczyła kolejne spotkania, więc sztab szkoleniowy Odry postanowił szybko zareagować. Drużyna pojechała do Ustronia na dodatkowy obóz, gdzie zagrała sparing z MFK Karviná, która na co dzień rywalizuje w ekstraklasie Czech. Rywal dość pewnie zwyciężył 2-0. Odra zagrała w składzie: Burta (Wójcik 46’) – Wollny (Szrek 46’), Piroch, Błyszko (Kamiński 46’), Nowak (Bartosz 46’), Niziołek (Dudziński 46’), Dominguez (Purzycki 46’), Prikryl (Osipiak 62’), Banaszewski (Sikorski 74’), Szkliński (Zawada 67’), Wolny (Czapliński 54’).
– Do meczu z Arką miałem maksymalnie trzy jednostki treningowe z zespołem. Przerwę reprezentacyjną wykorzystaliśmy, aby mocno popracować. Objętościowo treningi były dłuższe z naciskiem na większą liczbę obciążeń, a więc motorykę i wytrzymałość szybkościową. Dla mnie osobiście był to również dodatkowy czas, aby zespół lepiej poznać. Dużo rozmawiałem z zawodnikami i mam swoje spostrzeżenia. Teraz jednak przede wszystkim musimy się skupić tylko na najbliższym przeciwniku i zrobić wszystko, aby zapunktować – mówił po powrocie z Ustronia trener Jarosław Skrobacz.
A to wcale nie będzie takie proste. W piątek (18 października) o godz. 18:00 w 13. kolejce opolski zespół będzie się mierzył w na wyjeździe z Górnikiem Łęczna, który w tabeli Betclic 1 Ligi jest tuż za strefą barażową i ma 10 punktów zdobytych więcej. Historia ostatnich pojedynków również nie przemawia na naszą korzyść. Cztery poprzednie mecze przegrywaliśmy odpowiednio: 0-1, 0-3, 0-1 i 1-4. Ostatnie nasze zwycięstwo to 3-0 przed siedmioma laty.
Mamy nadzieję, że obecna zła passa ligowa zostanie jednak w piątek przerwana, podobnie jak historia ostatnich pojedynków z Górnikiem. Być może pomoże w tym również psycholog Paulina Siwiec, która decyzją Zarządu Klubu została niedawno dołączona do sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny i ma odpowiadać za przygotowanie mentalne zawodników. Pierwszy egzamin już w piątek.
Fot. OKS Odra Opole/fb