Odra o krok od utrzymania w I lidze, ale jeszcze nie jest go pewna
W meczu przedostatniej 33. kolejki zaplecza ekstraklasy niebiesko-czerwoni pokonali na własnym stadionie Olimpię Grudziądz 1-0. “Złotą” bramkę zdobył w 87. min z rzutu karnego Krzysztof Janus.
Mariusz Matkowski
Mecz miał ogromne znaczenie dla układu dolnej części tabeli. Przed nim oba zespoły miały dorobek 39 punktów. Dla Odry, która w Grudziądzu w pierwszej rundzie przegrała 1-3, zwycięstwo było wręcz obowiązkiem. Goście wiedzieli, że jeśli zwyciężą, to zapewnią sobie utrzymanie. Przyjęli jednak wybitnie defensywną taktykę. Na przedpolu własnej bramki postawili “autobus” i bronili się ze wszystkich sił. Odra miała przygniatającą przewagę, ale tak naprawdę niewiele z niej wynikało.
W pierwszej odsłonie warte odnotowania były trzy sytuacje. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego niecelnie głową uderzał Konrad Kostrzycki. W 15. min świetny strzał oddał Sebastian Bonecki. Brakowało centymetrów do szczęścia. Po rykoszecie od jednego z defensorów Olimpii piłka trafiła w poprzeczkę. W 19. min nieznacznie obok słupka uderzał Patryk Janasik.
W drugiej połowie nadal trwało bicie “głową w mur”. Strzał Mateusza Kamińskiego został zablokowany, a po uderzeniu Krzysztofa Janusa z woleja z 20 metrów świetnie interweniował golkiper przyjezdnych Łukasz Sapela.
Napór dał w końcu efekt. W 86. min po wbiciu głową piłki w pole karne przez Kamińskiego ruszył do niej Arkadiusz Piech. Napastnik Odry wykazał się wielkim sprytem. “Dziubnął” sobie futbolówkę, a w niego wpadł Sapela. Arbiter podyktował rzut karny. Odpowiedzialność wziął na siebie Janus. Świetnie wywiązał się ze swojej roli i trafił do siatki. Oddech ulgi na trybunach był ogromny.
Zostało jeszcze kilka minut gry. Olimpia ruszyła do przodu. Kilka wrzutek w pole karne było niebezpiecznych, ale gol dla rywali nie padł. W doliczonym czasie gry w idealnej sytuacji sam na sam z Sapelą znalazł się Patryk Janasik. Pędził ostatkiem sił. Uderzył, ale Sapela obronił. Gdyby zdobył gola, to dałby on już na pewno utrzymanie. Było bardzo blisko. Nie ma jednak co narzekać. Najważniejsze jest zwycięstwo. Przybliża ono Odrę do celu, ale jeszcze nie został on osiągnięty.
W ostatniej kolejce w sobotę 25 lipca Odra zagra na wyjeździe w Niecieczy z walczącą o baraże o ekstraklasę miejscową Termaliką. Wystarczy punkt, by świętować pozostanie w I lidze. Zagrożenie spadkiem jeszcze jednak istnieje. Odra spadnie jeśli przegra, a jednocześnie wygrają cztery zespoły będące za nią w tabeli: Zagłębie Sosnowiec, GKS Bełchatów, GKS Jastrzębie i Olimpia Grudziądz.
Odra Opole – Olimpia Grudziądz 1-0 (1-0)
Bramka: 1-0 Janus – 87. (karny)
Odra: Kuchta – Tabiś (58. Czernysz), Kamiński, Kostrzycki, Janasik – Mikinic (74. Błanik), Czyżycki, Niziołek (46. Trojak), Bonecki, Janus – Piech. Trener Dietmar Brehmer.
Olimpia: Sapela – Ciechanowski, Bogusławski, Grolik, Wawszczyk – Janczukowicz, Maloku (77. Kona), Frelek, van Haaren, Medfai (70. Szywacz) – Embalo (46. Janiak). Trener Selim Benachour.
Sędziował Daniel Kruczyński (Żywiec). Żółte kartki: Czyżycki, Trojak, Janus, Kamiński – Frelek, Bogusławski, Sapela. Widzów 980.
Terminarz, wyniki i tabela piłkarskiej I ligi
http://www.90minut.pl/liga/1/liga10550.html
Na zdjęciu Krzysztof Janus, który pewnie wykorzystał rzut karny. Fot. Mariusz Matkowski.
Galeria zdjęć z meczu Odra – Olimpia. Fot. Mariusz Matkowski.
http://www.facebook.com/media/set/?vanity=sportoweopole&set=a.3033322766785965