Odra w czwartek zmierzy się u siebie z faworytem I ligi
Do Opola przyjeżdża Stal Mielec. Spotkanie na stadionie przy ul. Oleskiej rozpocznie się w czwartek 24 października o godz. 17.30.
Marcin Sagan
To jest mecz zaległy. Według terminarza miało do niego dojść w sobotę 12 października. Wówczas był to jednak termin reprezentacyjny i do młodzieżowej kadry Słowacji został powołany pomocnik naszego zespołu Martin Adamec. W takiej sytuacji klub ma prawo przełożyć mecz i Odra z tego prawa skorzystała. Do starcia ze Stalą dojdzie więc w czwartek.
Odra wraca na swój stadion po dłuższej przerwie. Ostatni mecz na nim zagrała 29 września, kiedy to zremisowała z Zagłębiem Sosnowiec 1-1. Potem były wyjazdowe starcia z Chojniczanką Chojnice (wygrana 2-1) i w miniony piątek z Wigrami Suwałki (porażka 0-1). Sytuacja w tabeli jest bardzo trudna. Niebiesko-czerwoni są na ostatnim miejscu w tabeli z dorobkiem zaledwie siedmiu punktów w 13 meczach i do 15. pozycji dającej utrzymanie tracą aż osiem punktów. Dlatego też zdobyczy punktowych trzeba szukać w każdym meczu. Także z faworytami rozgrywek.
Takim bez wątpienia jest Stal. W Mielcu nie ukrywa się ekstraklasowych ambicji. Klub dwukrotnego mistrza Polski ma w składzie kilku bardzo dobrych jak na warunki I ligi zawodników. Zwłaszcza linia pomocy z grającymi w niej Bartoszem Nowakiem czy skrzydłowymi Mateuszem Makiem oraz Andreją Prokicem może imponować. W defensywie występuje natomiast dobrze znany fanom naszej drużyny Mateusz Bodzioch, który przez trzy i pół roku (lata 2015-18) był ostoją defensywy niebiesko-czerwonych. Jeśli Stal zwycięży w Opolu, to awansuje na pozycję lidera tabeli. Jak na razie w jej dorobku jest 25 punktów po 13 meczach. Mielczanie na wyjazdach spisują się przeciętnie. Z pięciu meczów dwa wygrali, a trzy przegrali. Może w tym należy upatrywać szans na pierwsze w sezonie zwycięstwo Odry u siebie.
W naszej ekipie wykluczony jest występ mających poważne urazy: bramkarza Artura Krysiaka i Rafała Niziołka. Z mniej groźnymi kontuzjami zmagają się: Dawid Błanik i Hubert Sobol. Ich także nie zobaczymy w starciu ze Stalą. Nie zagra też Miłosz Trojak, który pauzuje za kartki i to z pewnością jest spore osłabienie, bo w ostatnich meczach ten defensywny pomocnik spisywał się bardzo dobrze. Od tygodnia z drużyną trenuje natomiast 34-letni napastnik Arkadiusz Piech. Ma on duże doświadczenie z boisk ekstraklasy. Rozegrał na nich ponad 190 meczów i zdobył 56 goli. Grał także w ekstraklasie tureckiej i cypryjskiej. Minione dwa lata spędził w Śląsku Wrocław. W sezonie 2017/18 zdobył w krajowej elicie 10 goli, a w poprzednim będąc głównie rezerwowym trafił do siatki rywali dwa razy. Pochodzący ze Świdnicy zawodnik podpisał kontrakt z Odrą do końca obecnego sezonu.
Na zdjęciu w niebieskiej koszulce młodzieżowiec Odry Bartłomiej Wdowik. Fot. Andrzej Klimek.