Odra zagra w Opolu… pięć razy z rzędu! Pierwszy raz już w poniedziałek

O tym, że nasi piłkarze mają w tym sezonie 1 ligi dość nietypowy terminarz już pisaliśmy. Wszak czeka ich pięć z rzędu spotkań u siebie i właśnie ten okres zaraz się zacznie. Również dość nietypowo, bo pierwszy z tych pojedynków zagrają… w poniedziałek.

Sezon niebiesko-czerwoni zaczęli 15 lipca od porażki 1-2 w Niecieczy, a niebawem rozegrają pięć meczów w ciągu 19 dni na stadionie przy ul. Oleskiej. W tym czasie zawita do nich pięć uznanych firm, ze spadkowiczem z ekstraklasy na czele czyli Wisłą Kraków. Tymczasem poznaliśmy dokładny plan tych gier.

Najpierw, bo 25 lipca o godz. 18, podopieczni Piotra Plewni ugoszczą Podbeskidzie Bielsko-Biała. Następnie cztery dni później, ale o godz. 20.30 podejmą Zagłębie Sosnowiec. O tej samej porze, jednak 5 sierpnia rozpoczną starcie z przedstawicielami wspomnianej tu Białej Gwiazdy. Niespełna cztery doby później (bo o godz. 18) zacznie się ich pojedynek z Sandecją Nowy Sącz, a po kolejnych czterech dniach (godz. 20) zawita do nich Resovia Rzeszów.

– Taki układ gier ma jeden duży plus, bo kibice chętniej przychodzą na stadion kiedy jest cieplej, gdy dzień jest dłuższy i po prostu milej się spędza czas na dworze – tłumaczył swego czasu na naszych łamach Tomasz Lisiński, prezes Odry. – Takie ich ułożenie to pokłosie dobrej współpracy z PZPN-em i zrozumienie naszej sytuacji. „Centrala” wie, że budowa nowego stadionu jest w fazie realizacji i potrzebujemy jeszcze trochę czasu na to, żebyśmy mogli rozgrywać mecze u siebie „późną jesienią” i „wczesną wiosną”. Nie mamy przecież podgrzewanej murawy, tak że od połowy listopada do końca marca nie wolno nam grać o punkty przy ul. Oleskiej. Udało nam się jednak w taki sposób dopracować terminarz, by jak najmniej meczów rozegrać wówczas w roli gospodarzy, stąd też nawarstwiły się one w okresie wakacyjnym – wyjaśniał.

Najnowsze artykuły