Podział punktów przy Oleskiej
Piłkarze Odry Opole po bardzo słabej pierwszej połowie i zdecydowanie lepszej drugiej zremisowali z Sandecją Nowy Sącz 1-1. Zespół zagrał swój pierwszy mecz tej wiosny pod okiem Piotra Plewni w roli pierwszego trenera.
Piotr Jankowski
Tragicznie rozpoczęli mecz piłkarze opolskiej Odry. Już w czwartej minucie po rzucie karnym Sandecja Nowy Sącz wyszła na prowadzenie. W kolejnych minutach o ile niebiesko-czerwoni częściej utrzymywali się przy piłce, to nic z tego nie wynikało, bowiem więcej zamieszania nadal było pod bramką Mateusza Kuchty. Zespół z Oleskiej w pierwszej połowie oddał zaledwie dwa strzały, co nie napawało optymizmem przed kolejnymi minutami.
Na szczęście na drugą połowę zespół wyszedł odmieniony. Po zmianie stron Opolanom szybko udało się doprowadzić do remisu. W 51. minucie bramkarza gości pokonał Rafał Niziołek, zdobywając tył samym bramkę w dniu swoich urodzin. Przy remisie gra mocno się zaostrzyła i zarówno jedni, jak i drudzy sporo faulowali. Sędzia w całym meczu aż sześć razy pokazywał żółty kartonik. Pod koniec mimo kilku dobrych akcji, zespoły podzieliły się punktami.
Odra Opole 1-1 (0-1) Sandecja Nowy Sącz