Porażka Odry Opole w Rzeszowie
Miłe złego początki. Odra Opole doznała 9 porażki w tegorocznym sezonie Fortuna 1. Ligi. W spotkaniu ze Stalą w Rzeszowie najpierw dobry strzał oddał Mikinić. W 15 minucie trafił Mateusz Marzec, ale był na spalonym i sędzia gola nie uznał. W 23 minucie było 1:0 dla naszej drużyny. Rzut karny za zagranie ręką w polu karnym na bramkę zamienił bowiem Rafał Niziołek. Niestety prowadzeniem cieszyliśmy się tylko 6 minut. Do remisu doprowadził mocnym strzałem z 8 metra Łukasz Góra i do przerwy było 1:1.
Mecz, w którym sędzia pokazał aż 12 żółtych kartek! był dla Odry feralny w drugiej połowie. W 51 minucie po szybkiej kontrze i dośrodkowaniu w pole karne Andreja Prokić wyprowadził “stalowców” na prowadzenie. Ten sam zawodnik po raz kolejny był nie do zatrzymania przez naszą obronę i w 69 minucie po zamieszaniu w polu karnym po rzucie rożnym mocnym strzałem podwyższył na 3:1. Mimo, że od 72 minuty Odra grała z przewagą jednego zawodnika to do bramki trafili gospodarze. Za zagranie ręką sędzia podyktował rzut karny i Piotr Głowacki w 77 minucie przypieczętował wygraną Stali bowiem zrobiło się 4:1. Odra zmniejszyła rozmiary porażki na 4 minuty przed końcem spotkania kiedy to po akcji z lewej strony Jakub Szrek sprytnie podał do Bartosza Guzdka a ten przelobował bramkarza gospodarzy.
Po 14 seriach spotkań Odra niestety jest nadal na przedostatnim 17 miejscu w tabeli z dorobkiem 11 punktów (3 wygrane, 2 remisy i 9 porażek). Kolejne spotkanie czeka Odrę już 21 października. Będzie to hitowy pojedynek z Ruchem Chorzów.