Przed nami pierwszy domowy mecz Odry na wiosnę przy Oleskiej
Piłkarze opolskiego zespołu po przegranej 2-4 w Olsztynie ze Stomilem, rozegrają drugi w tym roku mecz o ligowe punkty. Do naszego miasta przyjedzie GKS Bełchatów, mający pięć punktów przewagi nad opolską drużyną. Spotkanie odbędzie się w piątek 6 marca, a rozpocznie się o godz. 18.00.
Piotr Jankowski
Zawodnicy trenera Dietmara Brehmera bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie ze Stomilem, wychodząc na prowadzenie w 7. minucie meczu. Później jednak już tak kolorowo nie było. Schodząc do szatni niebiesko-czerwoni przegrywali 1-2, a dwie jedenastki podyktowane po zmianie stron dobiły opolską ekipę, która zdołała strzelić jeszcze tylko jedną bramkę. GKS swój pierwszy mecz w rundzie rewanżowej rozegrał w Bełchatowie i zremisował bezbramkowo z GKS-em Jastrzębie.
Odra zajmuje obecnie 16. pozycję w ligowej tabeli, mając pięć punktów straty do 13. beniaminka z Bełchatowa. Piątkowi goście nie należą do zespołów, które strzelają dużo bramek, ale też tracą bardzo mało (bilans bramek 24-27). Mecz z bełchatowianami będzie dla naszej drużyny niezwykle istotny, biorąc pod uwagę, że jest to zespół z którym także rywalizują o utrzymanie w I lidze. Punkty zdobyte w takich starciach mają kolosalne znaczenie. Opolanie do bezpiecznej 15. lokaty dającej utrzymanie w lidze tracą trzy punkty. Zwycięstwo pozwoli na lekki oddech. Jego brak niestety skomplikuje sytuację w walce o utrzymanie w I lidze. W pierwszej rundzie w Bełchatowie opolanie przegrali 0-1. Nie tylko zwycięstwo w piątkowym meczu byłoby ważne, ale świetnie byłoby, gdyby było wyższe niż jednobramkowe. Wówczas nasza ekipa miałaby lepszy bilans bezpośrednich spotkań, a on jest brany pod uwagę w przypadku równej ilości punktów.
W ostatnich tygodniach sytuacja w Bełchatowie była dość napięta. W GKS-ie nie brakuje problemów finansowych. Piłkarze dali temu wyraz podejmując krótki strajk. W polskim futbolu często jest jednak tak, że takie kłopoty cementują wewnętrznie zespół. Nasi gracze nie mogą więc liczyć na żadną taryfę ulgową, a remis z minionej kolejki z ekipą z Jastrzębia świadczy, że ekipa “Brunatnych” tanio nie zamierza “sprzedać skóry”.
Na zdjęciu piłkarze Odry Opole podczas jednego z domowych spotkań. Fot. Andrzej Klimek